Senna Małgorzata Rozenek nawiedza butik na Mokotowskiej w piżamowej stylizacji (ZDJĘCIA)
Małgorzata Rozenek ostro wróciła do wypełniania celebryckich obowiązków. W ostatnią środę cała w beżach i pudrowym różu wyruszyła do butiku Mrs Dramy, gdzie samodzielnie doglądała prężnie rozwijającego się biznesu. Niestety, sądząc po mimice celebrytki, święta wielkanocne nieźle dały jej się we znaki. Zasłużyła na odpoczynek?
Małgorzata Rozenek informowała niedawno swych instagramowych fanów, że święta wielkanocne upłynęły w jej domu pod znakiem wirusowej infekcji, którą najciężej przeszedł młodziutki Henio Majdan. Nic więc dziwnego, że gdy celebrytka wróciła po krótkiej przerwie do pracy, nie wyglądała na specjalnie wypoczętą.
W środę paparazzi ponownie "przyłapali" gwiazdę, gdy ta akurat zmierzała w kierunku zlokalizowanego na Mokotowskiej butiku założonej przez siebie marki Mrs Drama. Na tę okazję Gonia zaprezentowała się w specjalnie przyszykowanej stylizacji, na którą składały się spodnie w beżową kratkę, dopasowany do nich top, beżowy kardigan i trencz w kolorze pudrowego różu. Swego rodzaju przełamaniem kolorystycznej monotonii mogłaby być biała torba Soho od Gucci, do której Rozenek zapakowała swoje skarby, gdyby tylko celebrytka sama zechciała ją nieść. Tym razem jednak zaszczyt ten przypadł w udziale podążającemu za Małgorzatą mężczyźnie.
Przypomnijmy: Czerwona jak cegła Małgorzata Rozenek strzela groźnymi minami, czekając na taksówkę z plecakiem za 5 tysięcy złotych (ZDJĘCIA)
Zobaczcie fotki najnowszej stylówki Gosi Rozenek. Ma dziewczyna "oko" do mody?
Raz jeszcze Małgorzata postawiła na stylizację zbudowaną na jednej barwie. Po krwistej czerwieni i elektryzujących błękitach przyszła pora na falę beżu. Jak oceniacie efekty?
Nawet kryjąc się za markowymi okularami, Gonia nie była w stanie ukryć oznak deficytu snu.
Jak na prawdziwą diwę przystało, Małgorzata może liczyć na pomoc w transportowaniu jej torebki. Tym razem jej znajomy targał za celebrytką torebkę Soho od Gucci, którą obecnie można dostać w internecie za kilkanaście tysięcy złotych. Gustowna?
... konia tuczy! Znając tę złotą zasadę prowadzenia biznesu, Małgorzata przybyła do butiku Mrs Dramy, aby sprawdzić, jak się sprawy mają.
Po rozgoszczeniu się w sklepie Małgorzata przystąpiła do wypełniania obowiązków influencerki. Widać, że jest w swoim żywiole?
Niestety, w przerwach od występowania przed aparatem telefonu Rozenek niespecjalnie tryskała entuzjazmem.
Celebrytki ani na moment nie dało oderwać się od ekranu smartfona.
Nawet wylegując się na szezlongu, Rozenek bez chwili wytchnienia szperała po zakamarkach internetu.
Koniec końców wypad uznać można za udany. Na twarzy Gosi zawitał bowiem szeroki uśmiech.