Shannen Doherty zmarła 13 lipca 2024 r. Gwiazda znana między innymi z seriali "Beverly Hills, 90210" i "Czarodziejki" od dekady walczyła z nowotworem. Niestety, aktorka przegrała walkę z chorobą.
Shannen Doherty otwarcie mówiła o cierpieniu w chorobie. Gwiazda dzieliła się z fanami swoimi przeżyciami związanymi z nowotworem i leczeniem. Jak wiele razy zapewniała, nie chciała umierać. Mimo to liczyła się jednak z tym, że rak może okazać się silniejszy. Dlatego też jakiś czas temu zaczęła wyprzedawać swój dobytek. W ten sposób chciała nie tylko finansować kolejne chemioterapie, ale też odciążyć bliskich od problemu, jakim jest zarządzanie przedmiotami zmarłego po śmierci.
Shannen Doherty do końca życia walczyła o rozwód
Aktorka walczyła z rakiem 10 lat. Choroba nowotworowa nie była jednak jej jedyną bolączką. W 2023 r. złożyła papiery rozwodowe. Do końca życia nie udało jej się jednak rozstać (w świetle prawa) z Kurtem Iswarienko. Ponoć gwiazda długo zwlekała z decyzją o rozwodzie. Kiedy jednak zorientowała się, że mąż nie dochował jej wierności, uznała, że nie ma wyjścia.
W ostatnich miesiącach Shannen głośno mówiła o tym, że powoli kończą jej się środki na leczenie. Z tego też powodu jeszcze bardziej zależało jej na uzyskaniu rozwodu i przyznaniu przez sąd alimentów od męża.
Shannen Doherty na miesiąc przed śmiercią
W ostatnich miesiącach życia to nie Kurt Iswarienko był oparciem umierającej aktorki, a jej przyjaciele. Do sieci trafiły ostatnie zdjęcia Shannen Doherty wykonane przez paparazzo. Fotografie powstały 16 czerwca br. - niespełna miesiąc przed śmiercią serialowej Brendy Walsh.
Aktorce towarzyszył jej wieloletni przyjaciel Chris Cortazzo oraz mama. Jak przekazała menedżerka Shannen, kobieta zmarła w domu w otoczeniu właśnie najbliższych znajomych. Byli z nią do samego końca.