"Skromne" wakacje Moniki Zamachowskiej w Sopocie: tournee po tanich sieciówkach, lody z dziećmi w parku i nocleg w luksusowym hotelu (ZDJĘCIA)
Choć jeszcze niedawno borykająca się z bezrobociem dziennikarka zarzekała się, że w tym roku nie pojedzie na wakacje, ostatecznie znalazła "zaskórniaki" na urlop w Trójmieście. Odetchnęliście z ulgą?
Podobnie jak w przypadku większości Polaków, również Monice Zamachowskiej koronawirus dał się mocno we znaki. Borykająca się z przymusowym bezrobociem dziennikarka zmuszona była zrezygnować z urlopu na Sardynii, na które co roku wybierała się z rodziną bądź przyjaciółmi, czym nie omieszkała podzielić się publicznie w szczerej rozmowie z Faktem. Jakby tego było mało, na łamach brukowca Zamachowska wyznała też ze smutkiem, że przez problemy finansowe nie stać jej nawet na wakacje nad Bałtykiem.
Na szczęście los uśmiechnął się do pechowej celebrytki i żonie Zbyszka zaoferowano poprowadzenie koncertu w Trójmieście. Będąca w potrzebie Monika bez wahania przyjęła ofertę i udała się nad polskie morze, wspaniałomyślnie zabierając ze sobą dwójkę dzieci (zapewne chcąc w ten sposób zrekompensować synowi niedawną kradzież roweru).
Kilka dni temu familia Moniki została przyłapana przez lokalnych paparazzi, gdy w najlepsze korzystała z wymarzonego urlopu w ukochanym przez gwiazdy Sopocie. Wyraźnie odprężona Zamachowska udała się z synem Tomkiem i córką Zosią do parku, gdzie pałaszowali zakupione wcześniej lody, żywo przy tym dyskutując. Wcześniej dziennikarka zabrała dzieci na tournee po drogeriach i tanich sieciówkach, w których zaopatrzyli się w niezbędne do życia artykuły. Po skonsumowaniu smakołyków Monika i jej towarzysze przeszli się po "monciaku", żeby później udać się do jednego z z najbardziej luksusowych sopockich hoteli. Niestety, u boku Zamachowskiej i jej pociech próżno było szukać Zbyszka.
Zobaczcie, jak wyglądały "skromne" wakacje Moniki Zamachowskiej:
Nie jest tajemnicą, że będąca na bezrobociu Monika Zamachowska musiała w ostatnich miesiącach "zacisnąć pasa".
Przez trudną sytuację materialną dziennikarka zmuszona była zrezygnować z corocznych wakacji na Sardynii. Jakby tego było mało, jeszcze niedawno 48-latka żaliła się, że nie będzie jej stać "nawet" na urlop nad Bałtykiem.
Na szczęście celebrytka otrzymała ofertę poprowadzenia koncertu w Trójmieście, w związku z czym zabrała ze sobą dzieci i zatrzymała się w jednym z najbardziej ekskluzywnych hoteli w Sopocie.
Lokalnym paparazzi udało się przyłapać celebrytkę, gdy w najlepsze perorowała z pociechami, siedząc na ławce w jednym z tamtejszych parków.
Po udanych zakupach w tanich sieciówkach rodzinka wybrała się do hotelu, w którym się zatrzymywali. Niestety, u boku Moniki brakowało jej ukochanego Zbyszka.