Światowy Dzień Książki! Oto "dzieła" celebrytów, które trzeba omijać szerokim łukiem (ZDJĘCIA)
Zebraliśmy dla Was listę najdziwniejszych literackich publikacji celebrytów. Byliście zmuszeni je przeczytać?
23 kwietnia na całym świecie obchodzimy Dzień Książki i Praw Autorskich. To wyjątkowa data dla wszystkich miłośników literatury, a także wydawnictw, księgarń oraz oczywiście autorów, których w polskim show biznesie nie brakuje. Płodni twórczo celebryci uczą m.in. co i jak jeść, jak być dobrą matką, jak schudnąć, jak ćwiczyć, a nawet jak zrobić idealne selfie.
Zebraliśmy dla Was listę najdziwniejszych literackich publikacji celebrytów. Wśród nich Anna Powierza, która doradza, jak zostać sławną, motywujące cytaty FitLovers, czy Weronika Marczuk, która marzyła o byciu agentem.
Karolina Szostak w książce "Moja spektakularna metamorfoza" zamieściła przepisy na oczyszczające soki, które porażają łatwością przygotowania.
Anna Powierza doświadczenia związane z show biznesem zamieściła w poradniku. "Jak zostać sławną". Cóż, może sama powinna ją przeczytać?
Krzysztof Ibisz postanowił dłużej nie trzymać fanów w niepewności i w książce "Jak dobrze wyglądać po 40-ce" wyznał sekret, jak zatrzymać czas.
Kasia Cichopek macierzyństwo połączyła z nowym biznesem. Celebrytka skupiła się na tematyce dziecięcej i zaczęła w zabawę w coacha.
Omenaa Mensah postanowiła zostać "Wilkiem z Wall Street" i podzielić się swoją biznesową wiedzą.
Kinga "siedzę&myślę" Rusin dalej zastawia się, co z tym życiem?
Weronika Marczuk po perypetiach związanych z agentem Tomkiem postanowiła swoje żale przelać na papier.
Niestety, to jedno z celebryckich dzieł, które doczekało się ekranizacji.
Zagłębiając się w kilka akapitów dzieło Ilony Felicjańskiej, jesteśmy skłonni stwierdzić, że to dzięki niej Blanka Lipińska postanowiła zając się erotykami.
Syn Justyny Steczkowskiej zamarzył o karierze kulinarnej w mediach. Po jego ambicjach pozostało 240 stron.
Karolina Malinowska postanowiła pouczyć innych rodziców, jak prawidłowo powinni zajmować się swoimi pociechami.
Tytuł tego dzieła jest chyba jego najlepszą recenzją.
Książka miała wstrząsnąć mediami, jednak przez przypadek ukazała charakter i nierozsądne poczynania aktora. Jarosław Jakimowicz ostatecznie stwierdził, że historie zawarte w książce są fikcją.
Po przeczytaniu kilku akapitów w książce FitLovers, możemy się zmotywować jedynie do odłożenia jej na stosik z makulaturą.
Marta Grycan opisała życie pełne szczęścia bez wyrzeczeń od makaronu i pizzy.