Sylwia Bomba WALCZY z parasolem na obiedzie z Grzegorzem Collinsem i córką (ZDJĘCIA)
Sylwia Bomba i Grzegorz Collins skorzystali ostatnio z wolnego popołudnia i wybrali się do jednej z restauracji. Na obiedzie towarzyszyła im córka celebrytki. Rodzinka jak z obrazka?
Sylwia Bomba już od jakiegoś czasu układa sobie życie u boku Grzegorza Collinsa. Mężczyzna zagościł na dłużej w jej życiu, po tym, jak mieli okazję pracować razem na planie programu "Nasi w mundurach". Od tego czasu są nierozłączni.
Grzegorz Collins bardzo angażuje się w życie córki swojej ukochanej. Swego czasu Sylwia Bomba żartowała nawet, że celebryta zajął jej miejsce, a tym samym stał się ważną osobą dla Antoniny. Ostatnio spędzili popołudnie w trójkę.
Sylwia Bomba spędza rodzinne popołudnie z córką i Collinsem
W poniedziałek, 15 lipca, Sylwia Bomba została "przyłapana" przez paparazzi na spacerze z ukochaną córką oraz Grzegorzem Collinsem. Cała trójka wybrała się do jednej z restauracji, jednak już na początku wizyty spotkali się ze sporym problemem. Ich Mercedes został przygnieciony porwanym parasolem. Na szczęście mogli liczyć na pomoc obsługi lokalu. Później dołączyli do małej Antoniny, która czekała na nich przy stole i zjedli wspólny posiłek.
Zobacz, jak Sylwia Bomba z córką i Grzegorzem Collinsem spędzili rodzinne popołudnie.
Sylwia Bomba i Grzegorz Collins wraz z Antoniną wybrali się do restauracji. Tam spędzili poniedziałkowe popołudnie.
Tego dnia Sylwia Bomba postawiła na czarny total look, składający się z tenisowej spódnicy oraz topu. Do tego dobrała klasyczną torebkę, którą zarzuciła na ramię.
Po chwili celebrytka zasiadła przy jednym ze stolików ze swoją ukochaną córką. Antonina wtuliła się w swoją mamę. Uroczo?
Nie jest tajemnicą, że celebryci na Instagramie często korzystają z filtrów. Paparazzi "przyłapali" Sylwię Bombę na mieście i mieli okazję zobaczyć ją w nieco bardziej naturalnym wydaniu.
Sylwia Bomba i Grzegorz Collins zauważyli, że na ich samochód zaczął opadać parasol. Przy pomocy jednej z kelnerek ruszyli na ratunek pojazdu.
Na szczęście udało im się szybko usunąć zniszczony parasol z samochodu i wrócili do Antoniny.
Celebrytka ponownie zasiadła przy stole i uraczyła się trunkiem. W tych gorących, lipcowych dniach dba o nawodnienie.
W oczekiwaniu na posiłek partnerka Grzegorza Collinsa zaserwowała serię uroczych min. Chwilami sprawiała wrażenie nieco znudzonej.
Widać, że Sylwia Bomba i Grzegorz Collins cieszą się możliwością spędzenia czasu wraz z Antoniną. Takie wyjścia to świetna okazja do zacieśniania więzi.
Bomba na chwilę przed opuszczeniem lokalu wzięła Antoninę na ręce. W międzyczasie ucinała sobie dalszą pogawędkę z Collinsem.
Po chwili Grzegorz Collins przejął zadanie swojej ukochanej. Na rękach zaniósł małą Antoninę do samochodu.
Sama Sylwia Bomba opuściła lokal, niewykluczone, że zmęczona temperaturami. Później wsiadła do samochodu i wraz z najważniejszymi osobami w jej życiu ruszyła do domu.