Syn Heleny Christensen podbija świat mody! Poznajcie bliżej 21-letniego Mingusa Reedusa (ZDJĘCIA)
Helena Christensen uznawana jest za jedną z kultowych supermodelek. Choć nadal bierze udział w pokazach mody, to częściej spełnia się po drugiej stronie aparatu - jako fotografka. Modowego bakcyla przekazała synowi, który odziedziczył po matce gen piękna. Wróżycie mu świetlaną przyszłość?
W przeciwieństwie do wielu współczesnych piękności snujących się po światowych wybiegach, Helena Christensen na miano "supermodelki" w pełni sobie zasłużyła. Spektakularnie piękna Dunka rozpoczęła karierę w połowie lat 80., aby w pełni rozwinąć skrzydła w latach 90. jako jedna z najbardziej rozchwytywanych twarzy w branży. Nawet w wieku 52 lat Helena nadal występuje przed aparatem, choć coraz częściej daje się nam poznać również po jego drugiej stronie.
Tymczasem pierwsze próby na wybiegach zalicza pierworodny syn modelki - Mingus Lucien Reedus, którego tatą jest słynny aktor Norman Reedus. Młodzieniec z Heleną Christensen właśnie wziął udział w kampanii reklamowej dla Victoria's Secret. Wcześniej też świetnie sobie radził, pracując choćby dla Tommy'ego Hilfigera. W zawodzie zdecydowanie pomaga mu fakt, że jest bardzo podobny do mamy - te kości policzkowe są nie do podrobienia!
Poznajcie bliżej aspirującego modela - syna jednej z najpiękniejszych kobiet lat 90.:
W latach 90. Helena od pół dekady związana była z aktorem Normanem Reedusem. To właśnie owocem tej relacji jest Mingus Lucien Reedus, który obecnie ma 21 lat i sam stawia pierwsze kroki w przemyśle modowym.
Christensen niedawno wystąpiła z synem w kampanii Victoria's Secret z okazji Dnia Matki. W towarzyszącym zdjęciom nagraniu modelka mówi o tym, jaką piękną, ale też zwariowaną przygodą było dla niej macierzyństwo. Helena stwierdza, że jej syn był i nadal jest jej bardzo ważnym "nauczycielem życia".
Młody Mingus odziedziczył po mamie niespotykaną urodę, nic więc dziwnego, że domy mody zaczęły się już o niego zabijać. Na zdjęciu powyżej młodzieniec występuje w londyńskim pokazie Tommy'ego Hilfigera. Myślicie, że odnajdzie się w zawodzie?
Helena Christensen ma duńskie i peruwiańskie korzenie. Włada pięcioma językami - duńskim, hiszpańskim, angielskim, francuskim i niemieckim. W 1986 roku, w wieku zaledwie 17 lat, wygrała tytuł Miss Danii. Niedługo później przeprowadziła się do Paryża, gdzie jej kariera w modelingu ruszyła z kopyta.
Jednym z jej pierwszych zleceń była kampania dla Chanel pod rządami Karla Lagerfelda w 1989 roku. Tam zauważyła ją Prada. Dom mody prędko podpisał z modelką kontrakt na wyłączność, czyniąc z niej pierwszą w historii "dziewczynę Prady". Przez lata Christensen pracowała dla takich marek jak Versace, Lanvin, Sonia Rykiel i Valentino. Jej zdjęcia mogliśmy i do dziś możemy podziwiać na łamach światowych wydań "Vogue'a", "Harper's Bazaar" i "Elle".
W 1996 roku dziennikarz Frank DeCaro ukuł w swoim artykule dla "New York Timesa" termin "supermodelka". Do tej elitarnej grupy zaliczano właśnie Helenę oraz jej najbliższe przyjaciółki z branży: Lindę Evangelistę, Naomi Campbell, Christy Turlington, Claudię Schiffer oraz Elle Macpherson.