Tak dziś wygląda Piotr Adamski, najsłynniejszy "polski hydraulik"! Bardzo się zmienił? (ZDJĘCIA)
Pamiętacie na pewno słynnego na całą Europę "polskiego hydraulika", który w 2005 roku swoim wizerunkiem wspierał kampanię promującą Polskę w Unii Europejskiej. Po chwilowym wybuchu sławy model zniknął z mediów. Zobaczcie, jak dziś wygląda Piotr Adamski.
Był 2005 rok, kiedy Polska Organizacja Turystyczna powołała do życia "polskiego hydraulika". Najprzystojniejszych specem od rur został 21-letni wówczas model, Piotr Adamski. Polski hydraulik miał być jedną z naszych wizytówek w Unii Europejskiej, a dokładnie - we Francji. Skrojony na potrzeby naszych zachodnich przyjaciół (i przyjaciółek) hydraulik uwodził uśmiechem i ciałem Adonisa i przy okazji reklamował też środek do udrażniania rur.
W białym podkoszulku, ciemnoszarych spodniach na szelkach i z kluczem francuskim w dłoni Adamski grał ujmującego gospodarza z tajemniczego kraju nad Wisłą. "Zostaję w Polsce, przyjeżdżajcie licznie" - zachęcał potencjalnych gości z Francji. Po skończonej misji model załapał się jeszcze na pięć minut sławy w mediach, po czym zniknął.
Jak się później okazało, Adamski postanowił spróbować innego fachu. Zrezygnował z modelingu i zajął się pracą w sektorze finansowym. Zmienił nie tylko branżę, ale i styl życia; zmieniła się też jego powierzchowność. Zamiast gładko ogolonego młodzieńca o wyrzeźbionym ciele, latem ubiegłego roku obserwatorom Instagrama ukazał się zarośnięty i postawny były "hydraulik".
Adamski zdecydował się na ponowny "flirt" z modelingiem i reklamą. Wystąpił w roli przysadzistego Wikinga w reklamie tabletek na gardło, na tym jednak nie skończył. Dziś najsłynniejszy polski hydraulik chwali się znów zadbanym ciałem i nowymi projektami reklamowymi.
Zobaczcie, jak się zmienił. Wciąż mógłby reklamować nasz piękny kraj?
Tak Piotr Adamski wyglądał w 2005 roku, gdy został "twarzą" kampanii reklamującej nasz kraj we Francji.
Pozując z kluczami i rurami, szybko zyskał popularność. Adamski miał swoje pięć minut w show biznesie - pojawił się nawet w drugiej edycji "Tańca z gwiazdami".
Na fali popularności, jaką przyniósł mu "polski hydraulik", Piotr Adamski zaczął brylować na imprezach i pozować do zdjęć.
Mogący się pochwalić nienaganną sylwetką i miłą aparycją "hydraulik" realizował się w modelingu.
Pięć minut sławy "hydraulika" wkrótce minęło, a Piotr zaczął robić karierę poza show biznesem. Po dekadzie postanowił wrócić. Wyglądał nieco inaczej, niż w 2005 roku.
Aby na nowo zaistnieć w branży, były model ostro wziął się do pracy nad formą.
Po latach młody hydraulik ustąpił miejsca dojrzałemu brodaczowi. Zmiana na plus?
Model realizuje się zawodowo, nie zapomina jednak również o życiu prywatnym. Jakiś czas temu Adamski pochwalił się zdjęciem z uroczą partnerką.