Tak mieszka Anna Popek. Chciała urządzić się w "paryskim stylu"? (ZDJĘCIA)
Anna Popek zatęskniła za wielkomiejskim życiem i przeniosła się z podmiejskiego domu do apartamentu w ponad stuletniej kamienicy. Prezenterka urządzając się, postawiła na biel i ponadczasowe dodatki.
Anna Popek miała duży dom z ogrodem w podwarszawskiej miejscowości, ale wolała przenieść się do miasta. Wybrała centrum Warszawy, blisko pracy, blisko restauracji i teatru. Zachwyciła ją podobno dusza starej kamienicy.
Anna Popek przeprowadziła się do ponad stuletniej kamienicy, świeżo wyremontowanej. Zachwyciły ją wysokie sufity i stare, skrzypiące podłogi, które pamięta ze swojego rodzinnego domu.
To nowe mieszkanie miało duszę, a ja do takich domów mam słabość. Wychowałam się w Bytomiu, a Śląsk to nie tylko dymiące kominy, ale i piękne secesyjne kamienice - powiedziała w wywiadzie dla magazynu "Weranda".
Prezenterka tęskniła za dużymi oknami, zdobieniami i eleganckimi kamienicami. Zamieniła więc widok zieleni własnego ogrodu na dachy i podwórka sąsiednich kamienic i niewielki balkon, na którym zwykle zaczyna dzień od kawy.
Jak mieszka Anna Popek?
Najważniejszym punktem jej apartamentu jest duża kuchnia, w której uwielbia spędzać czas na gotowaniu. Przechowuje w niej resztki swojej kolekcji porcelanowych filiżanek, której przydarzyło się nieszczęście i większość się stłukła. Z czasem zamierza odnowić swoje zbiory.
Przy urządzaniu mieszkania postawiła na jasne kolory oraz ponadczasowe faktury. Inspirowała się lekko paryskim stylem, nie brak więc kotar, poduch i dekoracji, które ocieplają wnętrze.
Z sypialni, w której centralne miejsce zajmuje łóżko z tapicerowanym zagłówkiem, ma "ukryte" drzwi do prywatnej łazienki. Oba pomieszczenia utrzymane są w kolorach ziemi. W salonie stoi ogromna kanapa z poduchami, a kluczowe miejsce zajmuje duży zdobiony kominek.
Zobacz, jak mieszka Anna Popek:
Anna Popek zaaranżowała sobie w mieszkaniu wygodny kącik do spożywania posiłków i picia kawy. Okrągły stolik stoi tuż przy oknie, więc miejsce jest idealnie oświetlone i nadaje się także do spędzania czasu z lekturą. Wygodę zapewnia stylowy fotel z grubą poduchą.
Lwią część salonu zajmuje ogromna kanapa z dużą liczbą poduch. To świetne miejsce, by odpocząć po ciężkim dniu.
Stare kamienice wręcz słyną z przechodnich pokoi. Nie inaczej jest w apartamencie Anny Popek, gdzie sypialnia została urządzoną na końcu, w najbardziej zacisznym miejscu. Łączy się jeszcze tylko bezpośrednio z łazienką.
Anna Popek w łazience postawiła na modne aktualnie spieki kwarcowe. Wyłożona są nimi całe ściany. Umywalka wbudowana jest w ciemnobrązową szafkę. Ciemne są także półki wmontowane w ściany.
Ściana w sypialni wygląda na w pełni zabudowaną szafą, ale kryje się tam i niespodzianka. Jedne drzwi prowadzą do łazienki!
Meble w mieszkaniu Anny Popek są nie tylko stylowe, ale część z nich jest też bardzo nowoczesna. Prezenterka postawiła na proste, minimalistyczne kształty, które nie kłócą się o pierwszeństwo ze zdobieniami szaf i sztukaterią na ścianach.
Łazienka jest dostatecznie duża, by zmieściła się w niej wanna. Jak wszystko wokół, wyłożona jest spiekami kwarcowymi, a przy kranie znalazło się miejsce na retro zdobienie.
Już na pierwszy rzut oka widać, że apartamentowi poświęcono wiele uwagi. Kontakty i włączniki są do siebie doskonale dobrane, styl kinkietów harmonizuje z całością wykończenia.
Obrazy na ścianach i porozstawiane na półkach bibeloty ocieplają wnętrze i nadają mu indywidualny charakter. Anna Popek znalazła również miejsce na odrobinę zieleni. Dba, by w domu zawsze były kwiaty, nie tylko te w doniczkach, ale i cięte.
Centralne miejsce w salonie zajmuje kominek, wykończony białym kamieniem i od zewnątrz wyłożony jeszcze białym, bogato rzeźbionym drewnem.
Przy remoncie kamienicy udało się odratować stary parkiet. Skrzypi i nie jest idealnie równy, ale ma swój urok!
W apartamencie starano się zachować oryginalną stolarkę drzwiową.
Anna Popek uwielbia gotować dla najbliższych. Potrafi wyczarować coś z niczego. Jej kuchnia musiała więc być nie tylko stylowa, ale i funkcjonalna. No i musiało się znaleźć w niej miejsce dla jej ukochanych porcelanowych filiżanek, które przywozi z różnych zakątków świata.