Tęczowa Małgorzata Rozenek z Franceską i Radziem wylatują do Mediolanu po JEDNODNIOWYM pobycie w Polsce (ZDJĘCIA)
Tym razem Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan postanowili odpocząć nieco od swoich pociech, lecąc na kilkudniową "randkę" do Mediolanu, gdzie mają zamiar także pracować. Z gangu Majdana na wycieczkę załapała się jedynie najmłodsza Franceska.
Gonia i Pysiula idą na rekord! Od ich powrotu do Polski z dwutygodniowych wakacji w kamperze minął zaledwie dzień, a celebrycki duet już wyruszył w dalszą podróż. Tym razem jednak towarzyszyć im będzie jedynie Franceska. Staś, Tadeusz i Henryk potrzebują nieco odpocząć od rodziców. Wszystkie czułości będzie więc przez jakiś czas zbierać malutka chihuahua, która niedawno dołączyła do słynnego gangu Majdana.
Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan zajechali pod Lotnisko Chopina w Warszawie w środowe popołudnie. Radzio zajął się bagażami, podczas gdy Małgosia skupiła się na doglądaniu pieska. Maluszek mieści się w dłoni gwiazdy! Odprawa Majdanów przebiegła bezproblemowo. Jako że każdy kolejny krok na drodze do samolotu rejestrowany był na Instagramie, mogliśmy dowiedzieć się, jak wspaniale nasze gwiazdy były traktowane przez naziemną obsługę lotniska oraz w jak komfortowych warunkach podróż ma przebiegać ich pupilce.
Przypomnijmy: Dramat Majdanów - UTKNĘLI W SZWEDZKIM LESIE! "Myśleliśmy, że będziemy musieli wzywać straż pożarną"
Zobaczcie będących wiecznie w podróży Małgorzatę i Radosława w drodze do malowniczego Mediolanu. Czy uda im się zawojować stolicę włoskiej mody?
Słynna podróżniczka przybyła na lotnisko w brzoskwiniowej marynarce, t-shircie i przeciwsłonecznych okularach utrzymanych w tęczowym motywie. W dłoni celebrytka trzymała fikuśną torebkę Louis Vuitton. Widać, że zarabia na życie jako projektantka mody?
Całą uwagę od Małgosi ściągała skryta początkowo w transporterze Franceska - najmłodsza stażem członkini gangu Majdana.
Rozenek i Majdan ledwo co wrócili z dwutygodniowej, rodzinnej wyprawy po Szwecji. Zarówno dzieciom jak i rodzicom przyda więc się pewnie odrobina odpoczynku od siebie nawzajem.
Po kilku chwilach od zajechania pod warszawskie lotnisko Małgorzata wyswobodziła Francescę z transportera. Kruszynka z łatwością mieściła się w dłoni celebrytki.
Znana z zamiłowania do luksusowych marek Małgorzata postanowiła też nieco rozpieścić swoją pupilkę. Gwiazda nie postradała jednak zmysłów i postawiła tym razem na nieco bardziej przystępne ceny. Mimo wykorzystania motywów tożsamych marce Gucci akcesorium dla pieska jest wyrobem polskiego sklepu i kosztowało zaledwie 100 złotych z hakiem. Można by więc zaryzykować stwierdzeniem, że mamy tu do czynienia z najzwyklejszą na świecie... podróbą.