Tej jesieni wszystkie gwiazdy… biegają w Międzylesiu! (ZDJĘCIA)
I to pod naszym, Pudelkowym, patronatem medialnym! A tak, lubimy jak biegają! Zwłaszcza, gdy cel biegu jest tak szczytny, jak zbiórka na zwierzakowe fundacje – Argos i AST, które dbają, by dom, miłość i swój moment miały nie tylko pudelki, kundelki, ale i kotełki!
To gdzie i kiedy biegają?
W Międzylesiu! Już 17 września od 9:00 będziecie mogli poznać nasze gwiazdy podczas charytatywnego biegu Zabierz PIESia do Międzylesia. To jedna z tych inicjatyw, którą – jako rasowy Pudelek – absolutnie propsujemy: gwarna, z fantastyczną energią, pełna gwiazd i w 100% charytatywna, a skorzystają na niej nasi bracia w całej swej futrzanej wspaniałości. Wasze pakiety startowe to szczęśliwe koty z Ośrodka Koteria i psy z Fundacji AST, z którą współpracuje m.in. Katarzyna Bujakiewicz, Karolina Pilarczyk i Marcin "Różal" Różalski.
Co zrobić, by dołączyć i otrzeć się o prawdziwe sławy?
Wystarczy zapisać się na bieg i stawić się na starcie! Z piesiem lub bez, ale na pewno z pozytywnym nastawieniem! Zadbajcie tylko o dobre buty i szeroki uśmiech, bo pazurki będą za was trzymać sławy nie mniejsze niż uczestnicy, czyli podopieczni Ośrodka Koteria!
Czy będzie to fundacyjna zakochana para – Ula i Miecio, kociuszki-nierozłączki, które zawsze występują w dwupaku (tak, tak, 2w1 – ten deal aż się prosi o finalizację!)? A może wasza forma zwróci uwagę zawadiackiego Kochasia (imię mówi samo za siebie!) – przystojnego bruneta, który czeka na swojego człowieka nie tylko wieczorową porą? Któż to może przewidzieć… My za to wiemy, że (choć z lekkim zawstydzeniem, bo nieśmiałe to istotki) będą was także wspierać Szprocia, Klopsik, Łatek i Ślepaczek. Myślą, mruczeniem i łapeczką!
I powiedzcie nam jeszcze, że z TAKIM wsparciem się Wam nie chce?
Jeśli nie jesteście JESZCZE przekonani, czas przedstawić nasze gwiazdy – psiaki ze Schroniska na Paluchu i podopiecznych Fundacji AST, które będziecie mogli poznać w trakcie biegu! Wśród tej wspaniałej grupy spotkacie zarówno "psiego Napoleona", czyli małego ciałem, ale wielkiego duchem Winko, jak i delikatne i nieśmiałe, ale niemniej spragnione czułości sunie – Różyczkę i Freyę. A ci, którzy lubią w swoim życiu większą dawkę słodkości, powinni już ustawiać się w kolejce po autograf Wafelka (a potem po coś na obniżenie poziomi cukru).
Poniżej znajdziecie pełen przegląd gwiazdorskiej obsady biegu i pamiętajcie – wszystkie nasze gwiazdy są otwarte na transfery do dobrych domów na zawsze!
Barwy klubowe: Schronisko na Paluchu
Nieśmiały miłośnik rutyny, luster (tak, tak – ten przystojniak wie, że WYGLĄDA) i drapania po tyłeczku (hau!). Niejedno w życiu przetrwał, niejedno też widział, ale nadal wierzy w ludzi i tylko czeka, by kogoś pokochać z wzajemnością.
Barwy klubowe: Schronisko na Paluchu
Reprezentant wagi ciężkiej – dosłownie i w przenośni. Zakładowy przytulas, pies na wolontariuszki i posiadacz ogromnego serducha. Z racji wieku ma swoje wymagania – kojca i budy nie szanuje, ale domek z ogrodem lubiłby bardzo!
Barwy klubowe: Schronisko na Paluchu
Prześliczna sunia, w której kryje się prawdziwa królewna. Lubi czułości, spacerki i długie kąpiele, a gdy już ci zaufa to możesz liczyć, że pokażcie ci to i owo (za smaczka lub bez!).
Barwy klubowe: Fundacja AST
Cuteness overload alert! Ten zawodnik podnosi poziom cukru od pierwszego spojrzenia, ale ma tyle energii, że wspólnie spalicie wszelkie nadwyżki. Niby mały, ale już się odszczekuje, więc nie damy sobie niczego uciąć, ze ostatnie słowo będzie zawsze Twoje…
Barwy klubowe: Schronisko na Paluchu
Prawdziwy światowiec! Umie znaleźć się w restauracji, zbiorkomie i… u weterynarza. Mistrz komend i klikera. Czyścioszek, ale lubi się spocić i zmęczyć. Trochę rutyniarz, ale za swoim człowiekiem pójdzie w ogień i na koniec świata.
Barwy klubowe: Schronisko na Paluchu
Ulubiony typ kobiet – przystojny, ale z problemami. "Bad boy", ale taki, którego MOŻNA zmienić dzięki cierpliwości i wspólnej nauce pod okiem behawiorysty. Ma w sobie to coś… Może to jego uśmiech, może to białe futerko?
Barwy klubowe: Fundacja AST
Kobieta, która ma swoje zdanie i standardy! Jak dzieci to starsze, jak opiekun to zdecydowany i opiekuńczy, jak koty… to podziękuje. Aktywna i silna, ale nie boi się okazywać emocji i szukać wsparcia.
Barwy klubowe: Schronisko na Paluchu
Polska klasyka, czyli mały ale wariat! Niewielki ciałkiem, ale z ogromnym sercem i piesobowością! Idealny do tańca i różańca, ale – jak imię wskazuje – tylko dla pełnoletnich i gotowych na poważne zobowiązania!
Barwy klubowe: Schronisko na Paluchu
Typ romantycznego samotnika z – niestety – złamanym serduszkiem. Trzeba o niego dbać, kochać i rozumieć i zdecydowanie nie zwracać z adopcji. Targają nim wielkie emocje i nie zawsze umie sobie z nimi poradzić, ale jak pokocha to na zawsze.
Barwy klubowe: Schronisko na Paluchu
Długołapkowe (długołapkie?) dziecko ulicy. Jak każdy wolny duch nie przepada za smyczą, ale u-wiel-bia inne pieski i doskonale odnajduje się w stadzie. Trochę nieśmiały, ale przysmaczkowi i głaskom nie odmówi. Tobie też nie!
Barwy klubowe: Fundacja AST
Chodząca miłość do świata! Tak bardzo, że weterynarze robią z niż co chcą, a ona przy tym słodko pochrapuje. Ponieważ kocha wszystkich i wszystko, oznacza to też, że zje wszystko (ale już nie wszystkich), więc w jej nowym domku na zawsze żodyn okruch się nie ukryje, ŻODYN!
Barwy klubowe: Schronisko na Paluchu
Dla przyjaciół – Barry! Mądry, aktywny, proludzki. No psi ideł, który pilnie szuka swojego propsiego człowieka i domku, w którym odzyska wigor i wróci do robienia masy. Źle znosi schronisko i ze stresu zgubił już 13 kilo, a przecież kochanego ciałka nigdy za wiele!
Barwy klubowe: Schronisko na Paluchu
Córeczka mamusi/tatusia. Urodzona jedynaczka, która nie pogardzi ani biegiem za piłeczką, ani zakopaniem się pod kołderką. Alergiczka z lekkim niedosłuchem, więc umówmy się – nie będzie przy niej czasu na inne psiecko!
Barwy klubowe: Fundacja AST
Typ kanapowej domatorki. Pokocha swoich ludzi i ich dzieci całym sercem, ale ma swój rozum i godność i nie będzie wyć jak opętana, gdy zostanie sama w domu. Nie rozwlecze też pościeli i nie nasiusia na dywanik. Nic tylko adoptować i kochać… na domowej kanapie!
I teraz najważniejsze! Jeśli chcecie przygarnąć któregokolwiek z naszych bohaterów - czy to pieseczkową gwiazdę z galerii, czy któregoś z kocich kibiców, nie wahajcie się! Przecież wiemy, że chcecie!
W przypadku adopcji psa z Fundacji AST zapraszamy na maila: adopcje.fundacjaast@gmail.com
Jeśli Wasze serca skradł któryś z piesków ze Schroniska na Paluchu dzwońcie na numer 573 172 220 i podpytajcie o numer ewidencyjny psa, aby móc umówić się z wolontariuszem na spotkanie.
A dla kociarzy wśród nas - pod adresem: koteriaodkuchni@gmail.com możecie porozmawiać o Waszym nowym kocim przyjacielu!
To jak, zapisujecie się???