Tomasz Karolak parkuje na zakazie Land Rovera za 400 TYSIĘCY ZŁOTYCH i mknie do punktu ksero (ZDJĘCIA)
Paparazzi sfotografowali, jak Tomasz Karolak zostawia auto na ulicy w niedozwolonym miejscu i oddala się załatwiać sprawunki. Po raz kolejny nie miał czasu szukać miejsca parkingowego?
Ostatnio sporo się mówi o nowym programie TVN - "Czas na show. Drag Me Out". Jednym z uczestników jest Tomasz Karolak. Aktor w związku z występem w kontrowersyjnym formacie może liczyć na wzmożone medialne zainteresowanie, z którego oczywiście ochoczo korzysta. W zeszły weekend np. gościł wraz z pierworodną w śniadaniówce.
W środę Tomasz Karolak z kolei zwrócił na siebie uwagę stołecznych paparazzi. Tym razem podczas bardziej prywatnych okoliczności. "Przyłapano" go bowiem podczas załatwiania spraw na mieście. 52-latek udał się swoim wartym 400 tysięcy złotych Land Roverem do jednego z punktów ksero. Jak na gwiazdora z prawdziwego zdarzenia przystało, nie zamierzał tracić czasu na szukanie miejsca parkingowego i zostawił auto tam, gdzie było mu wygodnie. Po zaparkowaniu w miejscu niedozwolonym Tomek opuścił swoje cztery kółka i jak gdyby nigdy nic wyskoczył wydrukować kilka kartek. Po chwili z posępną miną opuścił lokal, dzierżąc w dłoni bliżej nieokreśloną makulaturę i rozglądając się na boki, pognał do samochodu. Wypatrywał strażników miejskich?
Przypominamy, że to nie pierwszy raz, jak ukochany Violi Kołakowskiej parkuje brykę tam, gdzie nie powinien. Brakuje mu w życiu adrenaliny? Tomasz Karolak ZNOWU zastawia tę samą bramę wypasionym Land Roverem za kilkaset tysięcy! Niczego się nie nauczył? (ZDJĘCIA)