"Turkusowa" Barbara Kurdej-Szatan z torebką Diora za 15 tysięcy prezentuje wachlarz zabawnych min (ZDJĘCIA)
W przypadku Barbary Kurdej-Szatan ostatnie tygodnie nie należały do szczególnie udanych...
Trzeba przyznać, że ostatnimi czasy Barbara Kurdej-Szatan nie miała zbyt dobrej passy. Zaczęło się od afery z afrykańskimi dziećmi w tle, której celebrytka stała się niechlubną bohaterką podczas swojej wyprawy na Zanzibar.
Na tym seria niefortunnych zdarzeń się nie zakończyła. W zeszłym tygodniu widzów Telekamer czekała niemała niespodzianka, gdy okazało się, że zamiast Basi i jej męża galę poprowadzą Katarzyna Zielińska i Kacper Kuszewski. Gdy w kuluarach zaczęły krążyć pogłoski, że Szatanowie zrezygnowali z prowadzenia gali z powodów finansowych, "odpalona" celebrytka nie kryła swojego wzburzenia w serii emocjonalnych relacji na Instastories.
W środę celebrytka została przyłapana przez paparazzi w centrum Warszawy, gdy zmierzała do swojego samochodu. Kurdej-Szatan zdecydowała się na stylizację utrzymaną w kolorach turkusowym i beżowym. Składały się na nią puchowa kurtka, spodnie w kant, długi sweter i wełniana czapka. Wisienką na torcie była dopasowana kolorystycznie torebka Diora za 15 tysięcy złotych.
35-latka ewidentnie intensywnie nad czymś rozmyślała, bo zaserwowała podążającym za nią fotografom cały wachlarz zabawnych minek.
Jak sądzicie, nad czym Barbara Kurdej-Szatan tak namiętnie dumała?
Styczniowe wakacje Barbary Kurdej-Szatan na Zanzibarze zostały kompletnie zrujnowane przez skandal, który wywołała publikacją zdjęć z lokalnymi dziećmi.
Gdy w zeszłym tygodniu w gazetach zaczęto pisać o zbyt wygórowanych żądaniach finansowych Basi, przez co miała zrezygnować z poprowadzenia Telekamer, rozjuszona celebrytka dała upust swoim emocjom w serii nagrań.
W środę Basia była widziana w centrum Warszawy, gdy załatwiała sprawunki na mieście. Aktorka miała na sobie puchową kurtka, spodnie w kant, długi sweter i wełnianą czapka.
Uwagę przykuwała seledynowa torebka Diora Basi, za którą trzeba zapłacić 15 tysięcy złotych.
Kurdej-Szatan musiała się nad czymś intensywnie zastanawiać, na co wskazywałyby jej minki.