TYLKO NA PUDELKU: Jakub Rzeźniczak SPOTKAŁ SIĘ Z SYNEM i byłą partnerką. W salonie kosmetycznym... (ZDJĘCIA)
Jakub Rzeźniczak na spotkaniu z synem i jego mamą, które odbyło się w lokalu oferującym usługi manicure, pojawił się z czteroletnią córką.
Magdalena Stępień rozstania z Jakubem Rzeźniczakiem nie zniosła najlepiej. Trudno się temu dziwić - "kochliwy" piłkarz postanowił porzucić ją jeszcze, gdy była w ciąży, i szybko zacząć układać sobie życie u boku nowej partnerki...
Dziś Magda zdaje się być jednak pogodzona z losem samodzielnej mamy, na każdym kroku przekonując o tym, że czuje się spełniona, a ojciec jej dziecka nie zaprząta jej głowy.
Zobacz: Magdalena Stępień odsłania brzuch w bikini: "Patrzę na te kilka rozstępów i jestem DUMNA" (FOTO)
Niedawno obserwatorzy dopytywali celebrytkę znaną z "Top Model", czy Kubie zdarza się widywać z synem, co ta zbyła dyplomatyczną odpowiedzią, że "to nie temat do rozmów na Instagramie".
Zobacz też: Internautka dopytuje Magdalenę Stępień o relacje Rzeźniczaka z synem: "A TEN GAMOŃ widuje czasem dziecko?"
Najnowsze zdjęcia paparazzi mogą zaspokoić ciekawość "troskliwych" fanów. Widzimy na nich bowiem spotkanie piłkarza z Oliwierem, do którego doszło w salonie kosmetycznym.
Jak doniósł nasz informator, Rzeźniczak udał się do lokalu oferującego usługi manicure, gdzie czekała na niego Magda z synem byłej pary. Piłkarzowi towarzyszyła czteroletnia córka z poprzedniego związku. Po około godzinie cała czwórka opuściła salon piękności.
Po wyjściu z salonu Magda przytuliła córkę Kuby. Byli partnerzy pożegnali się chłodno i odeszli szybko w swoją stronę - donosi nasz informator.
Zobaczcie zdjęcia.
Sportowiec i jego była partnerka postanowili urządzić spotkanie ojca z trzymiesięcznym synkiem "na mieście", a dokładniej w salonie kosmetycznym.
Rzeźniczak zabrał ze sobą czteroletnią córkę z poprzedniego związku.
Po godzinie spędzonej we czwórkę w salonie piękności Magda i Kuba zamienili jeszcze kilka zdań na zewnątrz. Dogadywali szczegóły kolejnego spotkania?
Rozmowa rodziców Oliwiera nie trwała jednak długo. Byli partnerzy bez większych pożegnań odeszli w swoją stronę.
Podczas gdy 34-latek udał się do zaparkowanego nieopodal auta, jego była dziewczyna mimo deszczu postanowiła zrobić sobie spacer.
Po chłodnym pożegnaniu piłkarz rzucał jeszcze w stronę matki swojego dziecka dyskretne spojrzenia zza ramienia.