Wiktoria Sypucińska chwali się podrasowanymi kształtami. Kilka lat temu wyglądała ZUPEŁNIE INACZEJ (ZDJĘCIA)
Wiktoria Sypucińska znana jest ze swojego zamiłowania do chodzenia pod nóż. Na najnowszej fotografii znaną z "Warsaw Shore" 27-latkę aż trudno rozpoznać. Zobaczcie, jak zmieniała się na przestrzeni lat.
W całej historii programu Warsaw Shore, który doczekał się już 18 (!) odsłon, nie ma chyba ani jednej uczestniczki, która pozostała naturalna. Wypromowane w show celebrytki regularnie fundują sobie "przemeblowanie" twarzy. Tytuł rekordzistki w tej dziedzinie należy się jednak Wiktorii Sypucińskiej, która przy pomocy dobrodziejstw medycyny estetycznej przeobraziła się w kompletnie inną osobę.
27-latka niczym prawdziwa kobieta-kameleon zmienia swoje rysy twarzy z pomocą skalpela, co jakiś czas z dumą prezentując zupełnie nowe oblicze na Instagramie. Serii "poprawek" uległ także jej biust oraz pośladki, z czego gwiazda Warsaw Shore nie robi tajemnicy.
O Sypucińskiej można powiedzieć wiele, ale nie da się jej odmówić odwagi do eksperymentowania ze swoim wizerunkiem. Na opublikowanym w poniedziałek zdjęciu, gdzie celebrytka pręży "stuningowane" ciało i wydyma nabrzmiałe usta, 27-latka prezentuje się niczym istota przybyła z innej planety.
Specjalnie dla Was przygotowaliśmy galerię, w której zebraliśmy stare fotografie Wiktorii i zestawiliśmy je z tymi najnowszymi. Zmiana na plus?
Wiktoria pasjonowała się modą od najmłodszych lat. Jeszcze jako nastolatka chętnie występowała w amatorskich sesjach zdjęciowych.
Gdy Sypucińska weszła w dorosłość, znudziły jej się ciemne włosy i jasna skóra a la Wednesday Addams. Czekając na swoje "5 minut" w show biznesie, aspirująca celebrytka postanowiła przefarbować się na platynę i zadomowiła się na solarium.
Sypucińska regularnie odwiedza salon medycyny estetycznej, gdzie walczy o wymarzone rysy twarzy. Efekty ewidentnie wciąż nie są dla niej zadowalające.
Wiktoria nie ogranicza się tylko do ingerowania w swoją twarz. Metamorfozie uległy także jej piersi i pośladki.