Wspaniałomyślna BYŁA DZIEWCZYNA Daniela Martyniuka zaopatruje go w pizzę i przekąski podczas wspólnie spędzonego weekendu (ZDJĘCIA)
Przez ostatni weekend świeżo upieczony rozwodnik przebywał w towarzystwie swojej byłej dziewczyny, z którą rzekomo utrzymywał intymną relacją podczas trwania związku małżeńskiego z Eweliną Russocic. Nadążacie za nim jeszcze?
W zeszłym tygodniu krótka historia małżeństwa Daniela Martyniuka i Eweliny z Russocic nareszcie dobiegła końca. Jak można się było tego spodziewać, winą za rozwód sąd obarczył rozpuszczonego dziedzica discopolowej fortuny, który jeszcze w trakcie trwania "związku" z matką jego dziecka regularnie spotykał się ze swoją byłą partnerką - niejaką Faustyną.
Bliskie spotkania Daniela z eksdziewczyną odbywały się ponoć za zgodą jego własnej matki - Danuty "pozamykajcie te mordy" Martyniuk. Świadoma zaistniałej sytuacji była również jego małżonka, która o dopuszczanie męża do kochanki oskarżała właśnie swoich teściów.
Teraz, gdy jego małżeństwo należy już do przeszłości, Daniel nareszcie nie musi już ukrywać się z zażyłością, która łączy go z Faustyną. Na tę chwilę rozwydrzony 31-latek zaszył się w swoim mieszkaniu w Wasilkowie koło Białegostoku, gdzie poddaje się ponoć detoksowi. Na szczęście może liczyć w tych trudnych chwilach na wsparcie Faustyny, która odwiedziła go w ostatni weekend.
Przypomnijmy: Niepokorny Daniel Martyniuk delektuje się papierosowym dymem na balkonie byłej dziewczyny Faustyny (ZDJĘCIA)
Wiedząc, jak bardzo Daniel lubi sobie pofolgować w kuchni, młodziutka dziewczyna nie mogła przybyć do jego mieszkania z pustymi rękoma. Podczas trwającej dwa dni wizyty u Daniela (która zaczęła się w sobotę, a skończyła w niedzielę wieczorem), Faustyna dbała o zaopatrzenie lodówki byłego chłopaka. I tak w niedzielny wieczór dziewczyna wyruszyła z jego klatki w celu upolowania posiłku. Ostatecznie wróciła do mieszkania z dwoma pudełkami pizzy, zatrzymując się jeszcze po drodze w miejscowym sklepie spożywczym.
Jakiś czas temu Martyniuk w rozmowie z tabloidem powiedział, że zanim zapadł wyrok w sprawie rozwodowej z Eweliną, spotykał się ze swoją byłą dziewczyną, Faustyną, w celu zasięgnięcia u niej porady prawnej. Myślicie, że tym razem też konsultowali zawiłości kodeksu prawa rodzinnego?
Ofiarna Faustyna wyruszyła pod osłoną nocy do pizzerii, aby upewnić się, że Daniel nie będzie przymierał głodem.
Podobnie jak jej niegdysiejszy wybranek serca tak i Faustyna ma ewidentny problem ze stosowaniem się do ogólnie panujących reguł. Do sklepu spożywczego wparowała, nie zasłaniając ani ust ani nosa.
Nie zwlekając ani chwili dłużej, uzbrojona w pudełka z pizzą Faustyna pomknęła do klatki zamieszkanej przez Daniela Martyniuka.
Biorąc pod uwagę, jak często Faustyna spotykała się ostatnimi czasy z Danielem, możemy spokojnie założyć, że dziewczyna zna kod do jego klatki.
Opuszczając mieszkanie Martyniuka juniora, Faustyna nie wyglądała na specjalnie zadowoloną. Trudno się dziwić. W końcu zaledwie kilka dni temu 31-latek publicznie ubliżał jej na swoim instagramowym profilu. Bezpośrednie interakcje z mężczyzną też nie należą więc najpewniej do najprzyjemniejszych.