"Wyluzowana" Jessica Mercedes w autorskim dresie i torebką Chanel za 25 tysięcy mknie bez maski do swojego butiku (ZDJĘCIA)
Zasługuje na miano "ikony stylu"?
Jessica Mercedes, jedna z najpopularniejszych polskich blogerek, należy do grona tych gwiazd, które starają się czas przymusowej domowej izolacji spędzić jak najbardziej produktywnie. Znana ze swojej kreatywności (i przedsiębiorczości) postanowiła wykorzystać nadmiar wolnego czasu na projektowanie dresów, które później powstały pod szyldem jej autorskiej marki Veclaim.
Jako że rząd w końcu postanowił złagodzić surowe obostrzenia, 26-latka w trybie natychmiastowym ściągnęła nowe projekty do swojego butiku na ulicy Mokotowskiej, żeby od poniedziałku móc sprzedawać je swoim licznym "wyznawczyniom".
W czwartek lokalnym paparazzi udało się przyłapać celebrytkę, gdy w towarzystwie swojej "świty" składała wizytę w lokalu Veclaim, gdzie pomogła w przygotowaniach do wielkiego (ponownego) otwarcia. Na tę okazję Kirschner wybrała zaprojektowany przez siebie, szary dres, do którego dobrała beżowy trencz, białe sneakersy i czapkę z daszkiem. Uzupełnieniem ulicznej stylizacji była klasyczna torebka Chanel za około 25 tysięcy złotych. Gdy pozbawiona maski ochronnej blogerka zorientowała się, że w pobliżu są fotografowie, błyskawicznie zakryła twarz dłonią i pobiegła do zaparkowanego nieopodal samochodu.
Zasługuje na miano "ikony stylu"?
W czwartek Jessica Mercedes odwiedziła butik swojej autorskiej marki Veclaim znajdujący się na ulicy Mokotowskiej. Jak przyznała blogerka na InstaStory, była to jej pierwsza wizyta w lokalu od wybuchu pandemii...
Celebrytka chciała przygotować lokal do ponownego otwarcia, przedstawiając klientom nową kolekcję zaprojektowanych przez siebie dresów.
Gdy pozbawiona maski ochronnej blogerka zorientowała się, że w pobliżu są paparazzi, błyskawicznie zakryła twarz dłonią i pobiegła do zaparkowanego nieopodal samochodu.
Kirschner miała na sobie zaprojektowany przez siebie, szary dres, do którego dobrała beżowy trencz, sneakersy i czapkę z daszkiem. Stylowa?
Wisienką na torcie była klasyczna torebka Chanel za około 25 tysięcy złotych.