Wystrojona Kasia Tusk odwiedza z mężem i córkami rodziców. Przyjechali Volvo za 350 TYSIĘCY ZŁOTYCH (ZDJĘCIA)
Kasię Tusk, Stanisława Cudnego i ich pociechy "przyłapano" przed domem Donalda i Małgorzaty Tusków. Przybyli świętować podpisanie umowy koalicyjnej?
Choć Katarzyna Tusk pracuje w social mediach, prowadząc bloga i odzieżowe sklepy internetowe, nie jest typową influencerką. 36-latka co prawda publikuje w sieci domowe kadry, strzeże jednak prywatności swoich bliskich. Jej mąż i córki pojawiają się bowiem na jej instagramowym profilu sporadycznie, a jak już to bokiem bądź tyłem.
Zobacz: Kasia Tusk zgłębia tajniki "la dolce vita" na rodzinnych wakacjach na północy Włoch (ZDJĘCIA)
Katarzyna Tusk może także liczyć na zainteresowanie paparazzi. Najczęściej udaje się ją im "przyłapać" przy okazji rodzinnych wyjść. Tak też było ostatnio, gdy to fotoreporterzy wyhaczyli ją przed domem rodziców. Kasia do sopockiego gniazdka Donalda i Małgorzaty Tusków przyjechała z mężem i pociechami wartym około 350 tysięcy złotych Volvo XC90.
Rodzina Cudnych najpewniej przybyła świętować sukces polityka. W końcu w piątek ojciec blogerki wraz z kolegami z Trzeciej Drogi i Lewicy podpisał umowę koalicyjną. Nic dziwnego, że Katarzyna postawiła na elegancką czarną stylizację, na którą składały się krótka kurtka, spódniczka mini, rajstopy i kozaki. Wystrojone były także wnuczki Donalda. Dziewczynki miały na sobie sukienki i płaszcze. W dłoniach dzierżyły zaś kolorowe balony. Jedynie Stanisław postawił na niezobowiązujący "look", przywdziewając jeansy i adidasy.
Zobaczcie. Fajna z nich rodzinka?
Kasia ostatnio zwróciła na siebie uwagę trójmiejskich paparazzi, pojawiając się przed domem rodziców.
Na miejsce blogerka i jej bliscy przyjechali autem za około 350 tysięcy złotych.
Córce Donalda towarzyszyli mąż i uzbrojone w balony pociechy.
Podczas gdy Katarzyna trzymała za rękę starszą latorośl, Stanisław prowadził tę młodszą. Słodki widok?
36-latka postawiła tego dnia na elegancką stylizację z czarnymi kozakami. Jak zawsze stylowa?
Znacznie swobodniej prezentował się mąż celebrytki. Mężczyzna miał na sobie jeansy i adidasy.
Jest wielce prawdopodobne, że Cudni przybyli do posiadłości Tusków świętować zawodowy sukces Donalda. Tacy bliscy to skarb?