Wyzwolony Harry Styles biega po mieście z torebką pod pachą i pomalowanymi paznokciami. Stylowo? (ZDJĘCIA)
Idol nastolatek zdaje się wpisywać w zataczającą coraz szersze kręgi modę nieograniczoną przez podziały płciowe.
Niemalże od samego początku swojej medialnej kariery z One Direction Harry Styles uchodził za najbardziej "zbuntowanego" gwiazdora młodego pokolenia. Nic więc dziwnego, że to właśnie do niego wzdychała przytłaczająca większość fanek boysbandu, który przez lata górował na szczytach list przebojów.
Przypomnijmy: Harry Styles PRZYZNAŁ SIĘ DO BISEKSUALIZMU? Teledysk i data premiery "Lights Up" mogą nie być przypadkowe
Kilka lat po rozejściu się muzycznej formacji Harry nadal nie znika z pierwszych stron tabloidów, w czym w dużej mierze pomagają mu spekulacje na temat jego inkluzywnego pojmowania seksualności.
Zobacz: Harry Styles wyznaje w "Rolling Stone": "ODGRYZŁEM SOBIE JĘZYK PO GRZYBKACH! Tyle wspomnień..."
W ostatni czwartek artysta ponownie wywołał niemałe zamieszanie, przybywając do siedziby radia BBC z damską torebką pod pachą, czerwonym lakierem na paznokciach i perłowym naszyjnikiem owiniętym wokół szyi. Pod budynkiem na piosenkarza czekała, naturalnie, cała rzesza fanów, z którymi gwiazdor cierpliwie pozował do zdjęć.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Harry'ego Stylesa z Londynu. Lubicie jego styl?
Harry od zawsze uchodził za najbardziej "wyzwolonego" spośród grupy One Direction. Nawet po rozpadzie zespołu 26-latek nadal wyznacza trendy wśród światowej młodzieży.
Artysta nie boi się eksperymentować ze swoim wizerunkiem. To nie pierwszy raz, gdy zaprezentował się publicznie z damskimi akcesoriami czy pomalowanymi paznokciami.
Po rozpadzie grupy Harry'emu nadal udaje się sprawnie prowadzić solową karierę, zarówno w swojej ojczystej Wielkiej Brytanii, jak i za oceanem.
Awangardową kreację uzupełniał sznur pereł zdobiący dekolt wokalisty.
Wychowany pod bacznym okiem Simona Cowella Harry znakomicie zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne są życzliwe relacje z osobami, które kupują twoją muzykę.