Zaangażowany tata Mateusz Damięcki dokazuje z synami oraz żoną na filmowej premierze i lodowej degustacji (ZDJĘCIA)
Podczas premiery "O psie, który jeździł koleją" odtwórcę jednej z głównych ról Mateusza Damięckiego można było przyuważyć na kinowych korytarzach w towarzystwie ukochanej Pauliny Andrzejewskiej oraz dwóch szkrabów - Franciszka i Ignacego. Rozczulający obrazek?
Show biznes jak mało która branża nie sprzyja budowaniu trwałych, zgodnych relacji. Jak bowiem pielęgnować szczęście w towarzystwie, w którym najgorętszym towarem jest zdrada i skandal? Zdarzają się jednak wyjątki, których obserwowanie napawa nadzieją nawet najbardziej zdesperowanych singli. Do grupy szczęśliwców zaliczają się niewątpliwie Mateusz Damięcki i Paulina Andrzejewska.
Choć publika zdecydowanie im tego nie ułatwia, para zbudowała piękną rodzinę i wspólnie wychowuje dwóch synów - Franciszka i młodszego o trzy lata Ignacego. Całą wesołą ferajnę można było niedawno spotkać w komplecie na premierze filmu O psie, który jeździł kolejną (producenci obiecują tym razem ponoć happy end, więc chyba nie ma się co bać, jeśli po lekturze została wam trauma).
Choć było to ważne wydarzenie dla samego Damięckiego, który w filmie wcielił się w jedną z głównych ról, aktor choćby na chwilę nie spuszczał oka ze swoich małych ulubieńców. Dumny tata co chwila przenosił synków na rękach, zostawiając ich pod opieką mamy, gdy zmuszały go do tego obowiązki zawodowe. Gdy było już po wszystkim, cała paczka ruszyła prosto do stanowiska popularnej cukierni, gdzie wszyscy zaopatrzyli się w lodowe przysmaki.
Aż serce rośnie, jak ogląda się takie sceny?