Uczestnicy 3. edycji "Love Island", Angela i Arsen pokazali, jak wygląda ich wspólne życie poza wyspą miłości. Słodko?
Odkąd zakończyła się 3. edycja Love Island, sfokusowani na robienie kariery w show biznesie uczestnicy starają się jak najlepiej wykorzystać zdobytą w show Polsatu popularność. Rozwijają więc działalność influencerską, udzielają wywiadów i pielęgnują zapoczątkowane w programie znajomości.
Nie inaczej jest w przypadku Angeli i Arsena. Choć początki blond duetu nie były najłatwiejsze **
{:external}** para na każdym kroku próbuje udowodnić, że mimo iż nie wygrali Love Island, są dla siebie stworzeni.
Zobacz: Angela z "Love Island" wrzuciła na Instagram zdjęcie Arsena CAŁUJĄCEGO SIĘ Z INNĄ dziewczyną
Sądząc po fotografiach, codzienność upływa im na wspólnym gotowaniu, popijaniu herbaty i zabawach z czworonogiem. Pozujący do zdjęć kajakarz i jego poznana na planie show ukochana nie zapomnieli też o zaprezentowaniu kilku całusów, mających podkreślić siłę łączącego ich uczucia.
Miłość bije od nich na kilometr?
Angela Dańczak i Arsen Śliwiński dali się poznać jako jeden z duetów ostatniej edycji "Love Island".
Choć między "islanderami" bywało różnie, Angela jest przekonana, że są dla siebie stworzeni. "Dogadujemy się super. Jesteśmy męskim i damskim odpowiednikiem tej samej osoby. To jakie podobieństwa są u nas, jest wręcz przerażające. Perfekcyjne połączenie" - mówiła 26-latka w rozmowie z jednym z tabloidów.
Choć Arsen nieco mniej emocjonalnie podchodzi do zapoczątkowanej w programie telewizyjnym relacji, nazywając ją po prostu "początkiem fajnej przygody", po opuszczeniu programu zdecydował, że chce spróbować życia u boku poznanej tam Angeli.
Próbując rozwinąć rozpoczęty na wyspie miłości związek, Angela i Arsen relacjonują go za pośrednictwem instagramowych profili.
Ostatnio uczestnicy "Love Island" przygotowywali wspólnie lunch, na który składała się sałata z pomidorami.
Podczas gotowania razem Dańczak i Śliwiński nie mogli oderwać od siebie rąk i ust. Uroczo?
Następnie duet skonsumował posiłek, nie tylko popijając go herbatą, ale i doprawiając go czułościami.