Zakochani Sylwia Grzeszczak i Liber wychodzą z "Dzień Dobry TVN" (ZDJĘCIA)
W "śniadaniówce" małżonkowie wyznali m.in., że w ich związku nie ma zazdrości o wzajemne sukcesy.
Sylwia Grzeszczak i Liber poznali się, gdy wokalistka miała 17 lat. Przyszła wówczas na casting do zespołu Libera, Ascetoholix. Ponoć zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Od początku bardzo chronili prywatność. W 2014 roku pobrali się w tajemnicy przed mediami. Cztery lata temu na świat przyszła ich córka, Bogna.
W sobotę małżonkowie odwiedzili studio Dzień Dobry TVN, gdzie zapraszali na swój występ na koncercie sylwestrowym stacji. W rozmowie z Anną Kalczyńską i Andrzejem Sołtysikiem wyznali m.in., że w ich związku nie ma zazdrości o wzajemne sukcesy.
Po wywiadzie małżonkowie pozowali do zdjęć z fanami. Ładna z nich para?
Sylwia i Marcin pojawili się w Dzień Dobry TVN, gdzie promowali miejskiego sylwestra ze swoim udziałem.
Piosenkarka miała na sobie futrzany płaszcz w serduszka. Ten sam motyw zdobił jej buty.
Sylwia poznała obecnego męża, gdy miała 17 lat. Ponoć była to miłość od pierwszego wejrzenia.
Małżonkowie chronią życie prywatne. W 2014 roku pobrali się w tajemnicy przed mediami.
"Zazdrości nie ma, być może też dlatego, że na początku oboje nie posiadaliśmy menedżera, wiec trzeba było radzić sobie samemu, od początku kariery musieliśmy logistycznie wszystko sami ogarnąć" - powiedzieli w programie.