Zakochani Zbigniew Zamachowski i Gabriela Muskała jadą po premierze do lokum aktora, gdzie spędzają razem noc (ZDJĘCIA)
Do tej pory ani Zbigniew Zamachowski, ani Gabriela Muskała nie skomentowali doniesień o związku. Wszystko wskazuje jednak na to, że aktorzy pałają do siebie głębokim uczuciem...
Po głośnym rozstaniu zarówno Zbigniew Zamachowski, jak i Monika Richardson w ekspresowym tempie znaleźli pocieszenie w ramionach nowych partnerów. I o ile dziennikarka swoim zwyczajem chętnie ujawnia kulisy nowej relacji, aktor do tej pory nie potwierdził domniemanego związku z Gabrielą Muskałą. O ich zażyłości może jednak świadczyć fakt, że spędzają ze sobą każdą wolną chwilę.
Z upływem miesięcy aktorka wciąż pozostaje pod ogromnym wrażeniem Zbyszka, co zresztą sama przyznała jednej z reporterek na premierze spektaklu "Victoria/True Woman Show". Zapytana o gwiazdę wieczoru 52-latka z namaszczeniem oznajmiła, że "to, co zrobił do tej pory, to jest historia kina".
Po sobotniej premierze sztuki, w której wciela się w rolę poszukującego idealnej kobiety uczestnika randkowego show, wierna Gabriela czekała na gwiazdora, gdy ten odbierał pochwały za swój występ. Po wymianie uprzejmości i uraczeniu się kieliszkiem wina para udała się w stronę samochodu, którym udali się do żoliborskiego mieszkania 60-latka. Następnego dnia fotografom udało się uwiecznić moment, jak o poranku Zamachowski i Muskała opuszczają lokum aktora, uprzednio wyrzucając torbę ze śmieciami do kontenera.
Pasują do siebie?
Domniemanej ukochanej Zbigniewa Zamachowskiego nie mogło zabraknąć na sobotniej premierze sztuki "Victoria/True Woman Show", gdzie Gabriela Muskała pojawiła się, by wspierać gwiazdę wieczoru.
"Mogę powiedzieć o Zbyszku jako aktorze. Widziałam wiele jego filmów. Widziałam go u Kieślowskiego, u Kutza, u Wajdy i na scenie. Uważam, że jest wybitnym aktorem. Jest ikoną i historią polskiego filmu i teatru. I to wszystko, co chciałabym powiedzieć na jego temat" - wyjawiła Muskała w rozmowie z jedną z reporterek.
Po występie gwiazdor mógł liczyć na gratulacje i kwiaty od przybyłych na premierę gości. Po uraczeniu się kieliszkiem wina aktor zamówił taksówkę dla siebie i Gabrieli.
Przyodziana w błękitną połyskującą tunikę 52-latka nie opuszczała Zbyszka nawet na krok.
Gdy auto przyjechało na miejsce, Zbigniew i Gabriela zapakowali manatki do bagażnika i ruszyli w kierunku Żoliborza.
Pod domem aktorska para zorientowała się, że jest na celowniku fotografów, którzy pojechali za nią pod sam dom Zbyszka.