Zamaskowana "elita" na premierze spektaklu Jandy: Kwaśniewska, Miszczak, Dębska, Gajos... (ZDJĘCIA)
W Teatrze Polskim odbyła się premiera sztuki "Wiśniowy sad". Wydarzenie przyciągnęło kilka znanych twarzy skrytych za maseczkami. Zobaczcie, kto przyszedł.
W ostatnich dniach statystyki zachorowań i zgonów w Polsce z powodu koronawirusa poszybowały w górę. Mimo to rząd nie zamierza wprowadzać obostrzeń. Nadal mogą więc odbywać się m.in. branżowe imprezy czy spektakle teatralne.
W piątek w Teatrze Polskim w Warszawie odbyła się premiera sztuki "Wiśniowy sad" Antoniego Czechowa w reżyserii Krystyny Jandy.
Wydarzenie przyciągnęło przedstawicieli świata kultury i mediów. Pojawili się m.in. Jolanta Kwaśniewska, Edward Miszczak, Maria Dębska czy Magdalena Schejbal. Oczywiście nie mogło zabraknąć również Jandy. Część osób była zamaskowana, inni zrezygnowali z zasłaniania ust i nosa. Miejmy nadzieję, że wszyscy byli zaszczepieni...
Przypomnijmy: Krystyna Janda o NIEZASZCZEPIONYCH: "Nie powinni móc chodzić do pracy! NIE CHCĘ SIĘ Z NIMI SPOTYKAĆ!"
Zobaczcie zdjęcia.
Była pierwsza dama od lat jest wierna swojemu stylowi i fryzurze. Nawet w maseczce wygląda elegancko?
Aktorka obecnie przeżywa rozkwit popularności za sprawa głównej roli w filmie o Kalinie Jędrusik.
Dyrektor programowy TVN pojawił się na premierze z wielkim bukietem kwiatów. Jak myślicie, dla kogo?
Reżyserka spektaklu "Wiśniowy sad" przyszła na premierę zamaskowana i ubrana cała na czarno.
Magdalena co prawda dawno już zrezygnowała z aktorstwa, ale - jak widać - nadal można ją czasem spotkać "na salonach". Myślicie, że tęskni za błyskiem fleszy?
Zapomniana wokalistka nieistniejącego już zespołu The Jet Set przyszła do teatru w skórzanej mini.
Odtwórca roli Karola Krawczyka z "Miodowych lat" co prawda skrył twarz za maseczką, ale i tak trudno go nie rozpoznać.
81-letnia aktorka imponuje świetną formą. Na premierze zaprezentowała się w czerwonej kreacji z mnóstwem perłowej biżuterii.
Janusz Gajos rzadko ostatnio pojawia się publicznie, ale premiery sztuki w reżyserii Jandy nie przepuścił.