Zarośnięty Hubert Urbański walczy z dziecięcymi fotelikami, sprzątając samochód (ZDJĘCIA)
Wziął sobie do serca apele kolegów i koleżanek z branży o zachowanie higieny w tych trudnych chwilach?
Hubert Urbański bez wątpienia należy do grona najbardziej rozpoznawalnych i lubianych prezenterów w Polsce, głównie za sprawą prowadzenia programu Milionerzy, którego stał się już poniekąd twarzą. W życiu prywatnym 53-latek ma jednak nieco mniej szczęścia. Hubert ze swoją drugą żoną rozwiódł się w 2013 roku, na zakończenie porównując ją na łamach Newsweeka do Hannibala Lectera. Obecnie stara się uczestniczyć w wychowywaniu czterech córek, których doczekał się z dwóch niestety nieudanych małżeństw.
Zobacz: Wyluzowany Hubert Urbański na rodzinnym spacerku z dziećmi i kandydatką na trzecią żonę (ZDJĘCIA)
Zapracowany Urbański stara się każdą wolną chwilę spędzać w towarzystwie pociech. Najmłodsze córki: Stefanię i Danutę najchętniej zabiera na wspólne wycieczki rowerowe po stolicy. Ostatnio paparazzi przyłapali go jednak solo. Zarośniętego prezentera, który jeszcze w zeszłym miesiącu raczył fanów łysiną, przyłapano podczas sprzątania samochodu. Ubrany w jeansy, szarą kurtkę z kolorowymi nadrukami i adidasy Hubert w pośpiechu oporządzał swoje rzucające się w oczy, niebieskie auto. Zapobiegliwy dziennikarz w centrum miasta wyjmował dziecięce foteliki i czyścił bagażnik.
Myślicie, że spontanicznie postanowił zadbać o czystość ze względu na koronawirusa?
Ostatnio paparazzi przyłapali samotnego Huberta na jednej z warszawskich ulic.
Po zakończeniu rozmowy telefonicznej prezenter przeszedł do rzeczy i postanowił porządnie posprzątać w samochodzie.
53-latek szczególną uwagę poświęcił dziecięcym fotelikom, które zapewne należą do jego córek.
Choć nie było łatwo, Urbański zdawał się wiedzieć, co robi.
Hubert zdecydował się także oporządzić bagażnik swojego auta.
Czyżby dziennikarz wziął sobie do serca ostatnie apele o zachowanie higieny?