Znużona czekaniem w korku Sara Boruc gawędzi przez telefon za kierownicą mercedesa (ZDJĘCIA)
Sara Boruc postanowiła ostatnio wybrać się na samochodową przejażdżkę po Warszawie. Gdy w centrum miasta celebrytka trafiła na korek, chwyciła za smartfona i umiliła sobie oczekiwanie telefoniczną pogawędką.
Odkąd Sara i Artur Borucowie powrócili do Polski, parę regularnie można spotkać na ulicach Warszawy. Niedawno małżonków widziano podczas wspólnej przechadzki po stolicy, która była dla nich kolejną okazją do zaprezentowania światu starannie dobranych stylizacji i markowych dodatków.
Przypomnijmy: Artur Boruc człapie na kawę z Sarą w laczkach Kanye Westa za kilka tysięcy złotych (ZDJĘCIA)
W środę Sara Boruc postanowiła wybrać się na samochodową przejażdżkę. Celebrytka wskoczyła więc do białego mercedesa wartego ok. 750 tysięcy złotych i ruszyła w miasto. Niestety w centrum stolicy żona Artura Boruca natrafiła na korek. Chcąc umilić sobie czekanie, Sara chwyciła więc za smartfona i oddała się telefonicznym pogaduszkom.
Boruc za kierownicą prowadziła ożywioną dyskusję, prezentując przy tym szeroki wachlarz min. Celebrytka na miejską przejażdżkę wystroiła się w kraciastą marynarkę, czarny T-shirt oraz czapkę z daszkiem. W pewnym momencie zrzuciła jednak z siebie zarówno wierzchnie okrycie, jak i nakrycie głowy. Gdy mercedes Sary w końcu ruszył w dalszą drogę, celebrytka włączyła tryb głośnomówiący i kontynuowała pogawędkę.
Zobaczcie, jak Sara Boruc mknie mercedesem przez Warszawę.
W środę Sara Boruc wybrała się na przejażdżkę po Warszawie wartym ok. 750 tysięcy złotych mercedesem.
Niestety w centrum stolicy celebrytka trafiła na korek.
Chcąc umilić sobie oczekiwanie, Sara chwyciła za telefon i rozpoczęła pogaduszki.
Celebrytka z zaangażowaniem prowadziła telefoniczną rozmowę, wyczekując momentu, gdy jej pojazd w końcu będzie mógł ruszyć w dalszą drogę.
Sara najwidoczniej chciała uniknąć ciekawskich spojrzeń, na głowę założyła bowiem czapkę z daszkiem.
W pewnym momencie Boruc zaczęła z zainteresowaniem zerkać w ekran smartfona.
Wkrótce celebrytka w końcu ruszyła przed siebie.
Prowadząc pojazd, Boruc włączyła tryb głośnomówiący i kontynuowała rozmowę.
Tego dnia celebrytka postawiła na prostą stylizację - dżinsy, czarny T-shirt oraz kraciastą marynarkę, którą przy załatwianiu sprawunków pozostawiła jednak w samochodzie.