"Żona Miami" Aneta Glam pozuje w bikini i radzi: "Im mniej się kobieta stara o wygląd, tym ma LEPSZEGO PARTNERA" (ZDJĘCIA)
Aneta Glam znana widzom z programu "Żony Miami" wypoczywa obecnie na terenie Polinezji Francuskiej. Zainspirowana pięknem przyrody Polka zapragnęła podzielić się z internautami swoim spostrzeżeniem, jak to jej zdaniem "mniej zadbane" kobiety są lepiej traktowane przez mężczyzn. Rewolucyjna myśl?
Spośród całej obsady Żon Miami to właśnie Aneta Glam najskuteczniej ściągnęła na siebie uwagę widzów oraz internetowych fanów. Aspirująca celebrytka z bajecznie bogatym partnerem u boku została doceniona za swój optymizm oraz piękny sposób, w jaki jej polszczyzna przesiąknięta jest angielskim akcentem i obcojęzycznymi wstawkami.
Wielbiciele Anety mogą już od kilku dni obserwować, jak zjawiskowa blondynka bawi się w najlepsze na wyspach należących do Polinezji Francuskiej. Kobieta średnio raz na godzinę dzieli się kolejnymi widokami zachodzącego słońca i fal rozbijających się o piaszczyste plaże. Znalazła też chwilę na prywatne przemyślenia. Wnioski, do których doszła, mogą potencjalnie zrewolucjonizować sposób, w jaki do tej pory patrzeliśmy na relacje damsko-męskie. Carrie Bradshaw could never.
Ja często mam takie różne przemyślenia. Ostatnio oczywiście cały mój umysł był skoncentrowany na pomocy zwierzętom, środowisku, weganizmie i tak dalej. Ale świetne takie przemyślenie mi wskoczyło do głowy o kobietach i ich urodzie. Tak myślałam, i doszłam do wniosku po różnych przykładach, że im mniej kobieta się stara o swój wygląd, tym lepszego ma partnera w życiu - przemówiła z pokładu prywatnego gigajachtu nasza polska Anetka.
Pani Glam przyznała, w badaniu za próbę posłużyły jej najbliższe znajome z Miami. Dowiedzieliśmy się przy okazji, że kobiety, pod względem aparycji, można dzielić na przepiękne (inaczej "zrobione") i "nieprzepiękne, ale ładne" (czyli bez dodatkowego balastu).
Przypomnijmy: Tak kiedyś wyglądała Aneta Glam z "Żon Miami"! (ZDJĘCIA)
Mam różne koleżanki i znajome, dziewczyny o różnej urodzie. Zauważyłam, że najpiękniejsze i te najbardziej zrobione mają najwięcej problemów z mężczyznami. Po pierwsze trudno im znaleźć partnera. Po drugie, nawet jeśli znajdą, to nie są dobrze traktowane, nie są szanowane. Zawsze się zastanawiałam, co to jest, że te moje koleżanki, które nie są przepiękne, ładne są, ale naturalne są, i wcale się nie starają, nie robią różnych operacji plastycznych, nie powiększają sobie wszystkiego za bardzo, mają najlepsze związki - odnotowuje Aneta.
Zobaczcie, jak nasza związkowa ekspertka bawiła się na wyspach Polinezji. Nic dziwnego, że w tak pięknym otoczeniu wzięło jej się na filozofowanie?