Zwyczajna Małgorzata Kożuchowska wychodzi z porsche za pół miliona z torebką wartą 28 tysięcy złotych (ZDJĘCIA)
Małgorzata Kożuchowska tym razem zrezygnowała ze starannie dobranej stylizacji na rzecz wygodnych jeansów i botków. Zadbała jednak o luksusowy dodatek.
Koniec lutego i pierwsze dni marca Małgorzata Kożuchowska spędziła w Australii. Choć celem wyjazdu była promocja filmu o kardynale Stefanie Wyszyńskim, aktorka miała także sporo czasu na zwiedzanie. W trakcie podróży odwiedziła m.in. Melbourne, gdzie na Rod Laver Arena koncert grał Snoop Dogg. Gosia miała okazję nie tylko posłuchać muzyki rapera, ale i stanąć z nim twarzą w twarz, przytulić się i podpytać czy pamięta swoją wizytę w Polsce. Spotkaniem nie omieszkała pochwalić się za pośrednictwem social mediów.
Nowa przyjaciółka Snoopa zdążyła już jednak wrócić do Warszawy, gdzie wywiązuje się z kolejnych zobowiązań zawodowych. Jakiś czas temu na jednej ze stołecznych ulic natknęli się na nią paparazzi. Kożuchowska wychodziła ze swojego ukochanego Porsche Cayenne Coupe za pół miliona złotych. Tego dnia miała na sobie casualową i wygodną stylizację, na którą składały się klasyczne jeansy, puchowa kurtka i botki. Jeżeli chodzi o dodatki, jak na gwiazdę przystało, aktorka miała na nosie ciemne okulary, a w ręku dzierżyła luksusową torebkę. Tym razem zdecydowała się na warty 28 tysięcy złotych model od Diora. Przez ramię przewiesiła dodatkowo drugą, już mniej okazałą torbę, a pod pachę wsadziła notatki. Bardzo możliwe, że aktorka podążała na próbę i był to scenariusz, który przyswajała w domu. Na zdjęciach wykonanych jej przez fotoreporterów możemy oglądać także cały wachlarz min, który zaprezentowała podczas pobytu na parkingu.
Zobaczcie. Lubicie ją w takiej zwyczajnej odsłonie?
Jakiś czas temu Małgosię przyuważono na jednym z warszawskich parkingów. Aktorka przyjechała do centrum swoim wartym pół miliona złotych porsche.
Tym razem 51-latka, co nie zdarza się często, zrezygnowała ze starannie dobranej stylizacji na rzecz luźnych jeansów i wygodnych butów. Fajnie wyglądała?
Na niepozorny "look" składała się jednak luksusowa torba od Diora, za którą celebrytka zapłacić musiała "jedyne" 28 tysięcy złotych. Ciekawe połączenie?
Oprócz torby Kożuchowska niosła także tajemniczy plik kartek. Być może to scenariusz kolejnej produkcji z jej udziałem...
Przy okazji zaserwowała też kilka min, których raczej nie zobaczymy na jej instagramowym profilu czy na zdjęciach ze ścianek. "Swoja" babka?