57-letnia Salma Hayek drepcze na koncert w towarzystwie 16-letniej córki. Skóra zdjęta z matki? (ZDJĘCIA)
16-letnia Valentina Pianult coraz częściej towarzyszy słynnej matce podczas wyjść. Tym razem Salma Hayek zabrała pociechę na koncert Kate Hudson odbywający się w Aspen. Łączy je uderzające podobieństwo?
Nie jest tajemnicą, że w Hollywood aktorki znacznie szybciej osiągają "wiek emerytalny" niż ich sławni koledzy z branży. Jeżeli chodzi o angaż w filmach dla kobiet po 50-tce, na propozycje ról mogą zwykle liczyć tylko największe gwiazdy srebrnego ekranu. Do grona takich "szczęściar" zalicza się Salma Hayek, której gwiazda mimo upływu lat wciąż świeci pełnym blaskiem.
Z roku na rok coraz większym zainteresowaniem mediów cieszy się także rosnąca jak na drożdżach córka Samy, Valentina Pinault. 16-latka regularnie towarzyszy sławnej mamie na elitarnych eventach, takich jak premiery filmów czy pokazy najbardziej ekskluzywnych marek. Nie można zapomnieć, że ojcem dziewczyny jest Francois-Henri Pinault, prezes luksusowej grupy modowej Kering, w której skład wchodzą takie brandy jak Gucci, Saint Laurent, Bottega Veneta czy Balenciaga.
Kalendarz eventowy Salmy Hayek wypełniony po same brzegi i właściwie nie ma tygodnia, żeby aktorka nie uświetniła swoją obecnością jakiegoś wydarzenia. W piątek przebywająca obecnie w Aspen odtwórczyni tytułowej roli w filmie "Frida Kahlo" wybrała się na koncert swojej przyjaciółki Kate Hudson, która zadebiutowała tego wieczoru w roli piosenkarki w restauracji Bad Harriet. Gwiazda odziała się tego dnia w żółtą bluzkę, czarne futro i spodnie-dzwony. Jej wysoki status społeczny zdradzała torebka Balenciagi warta ok. 12 tysięcy złotych. 57-latce towarzyszyła nastoletnia córka, która mimo mrozu zdecydowała się odsłonić nogi w kusej mini, na którą narzuciła długi płaszcz.
Zobaczcie zdjęcia.