Spocona i zdyszana Chodakowska wygina się na Dniach Wilanowa (ZDJĘCIA)
Trenerka zorganizowała otwarty trening dla mieszkańców warszawskiej dzielnicy. Skutecznie walczy z konkurencją?
Jeszcze kilka lat temu Ewa Chodakowska właściwie nie miała konkurencji w swojej branży. No, może poza nieco zapomnianą Mariolą Bojarską-Ferenc, która tak zazdrości jej sukcesów, że nawet specjalnie nie ukrywa, że jej nienawidzi. W ten niezagospodarowany rewir Ewa odważnie wkroczyła ze swoimi planami treningowymi, które "podniosły z kanapy" niejedną Polkę. Z czasem jednak, nowych "fit influencerek" zaczęło przybywać, a nawet zaczęły oferować więcej niż Chodakowska - własne batoniki, książki czy stroje sportowe.
Największą konkurencją dla Ewy stała się Anna Lewandowska, o której w ostatnich tygodniach było szczególnie głośno za sprawą jej hucznych, "medialnych" urodzin. Nic dziwnego, że Chodakowska poczuła oddech rywalki na plecach. Błyskawicznie podjęła kroki, aby nie zostać w tyle za żoną piłkarza.
W miniony weekend zorganizowała darmowy trening w ramach Dni Wilanowa. Na specjalnie zbudowanej scenie trenerka w pocie czoła wyginała się przed zgromadzoną publicznością. Ubrana w niebieskie legginsy i białą koszulkę krzyczała do mikrofonu, a na koniec wyciągnęła kij do selfie i zrobiła sobie zdjęcie na tle fanów.
Zobaczcie. Chcielibyście spocić się razem z nią?
W miniony weekend Ewa pojawiła się na Wilanowie.
Na trening z Chodakowską znalazło się wielu chętnych.
Trenerka instruowała, jak należy wykonywać jej ćwiczenia i rzucała motywacyjne hasła.
Widać, że trening był dla niej wyczerpujący.
Na szczęście Chodakowska ćwiczyła bez makijażu.
W ostatnich tygodniach było o niej nieco ciszej, a media pisały przede wszystkim o Annie Lewandowskiej.
W ostatnich latach przybyło nowych "fit influencerek", które oferują własne batoniki, książki czy stroje sportowe. Ewa stara się nie zostać w tyle.