Jeszcze tydzień temu Charli XCX dała świetne show na gali rozdania nagród Grammy, wykonując wielki hit 2024 roku "Guess", a już przetransportowała się na drugi koniec świata, by odpocząć przed koncertowym sezonem. Forma życia?
Choć Charli XCX popularność zdobyła już kilka lat temu, jej kariera przeżywała w 2024 roku prawdziwy renesans. Wszystko za sprawą klubowego krążka "brat", który okazał się hitem i był nawet nominowany do Grammy w kategorii najlepszy album roku. Niestety, nagrodę zarówno jej, jak i Taylor Swift oraz Billie Eilish sprzątnęła sprzed nosa Beyonce, co rozwścieczyło wielu internautów. Wiele osób twierdziło bowiem, że żona Jaya-Z po prostu nie zasłużyła na to wyróżnienie za "Cowboy Carter".
Niemniej, nagranie klubowej muzyki bardzo Charli się opłaciło, bo i w tym roku czekają ją pracowite miesiące. Już 14 lutego zagra pierwszy z tegorocznych koncertów w Australii, a 31 maja da show w Warszawie podczas Orange Warsaw Festival. Nic więc dziwnego, że artystka korzysta aktualnie z wolnych chwil i relaksuje się na plaży.
Paparazzi "przyłapali" ją bowiem, jak doświadczała kąpieli w morzu przy plaży w Byron Bay. Miała na sobie czarne bikini, a na widok (?) fotoreporterów nieco pogorszył się je humor.
ZOBACZ: To dzięki niej powstał trend na "BRAT Summer"! Dowiedz się, którą piosenką Charli XCX jesteś
Trzeba jednak przyznać, że artystka jest w świetnej formie. Spórzcie na fotki.