"Księżniczka" Izabela Janachowska drepcze po rurki z kremem w zdobnych pantofelkach (ZDJĘCIA)
Nie, to nie zdjęcia z nowej ekranizacji "Kopciuszka". To zwyczajny dzień Izabeli Janachowskiej.
Izabela Janachowska w końcu może wrócić do pracy na pełnych obrotach. Biznesy obrotnej celebrytki mocno ucierpiały w czasie lockdownu, gdy organizowanie wesel nie było możliwe. Na szczęście miliony odłożone na koncie jej i męża pozwoliły jakoś przetrwać ten okres. Pełna werwy Janachowska krąży teraz między spotkaniami biznesowymi a planami kolejnych produkcji i "secret projectów".
Jednak nawet taki tytan pracy jak Izabela zasługuje na chwilę przerwy. Celebrytka poprosiła ostatnio swojego szofera, by zatrzymał się obok jej ulubionej cukierni. Ubrana w tiulową sukienkę w kolorze pudrowego różu "księżniczka" wybiegła z limuzyny, by kupić rurki z kremem. Słodka, jak bita śmietana Janachowska cierpliwie czekała w kolejce po ulubione łakocie... Zobaczcie, jak wygląda jej la dolce vita!
Janachowska wyglądała jak prawdziwa księżniczka, ale zamiast księcia na białym koniu towarzyszył jej szofer w czarnej limuzynie.
Celebrytka "wyskoczyła" z auta, by obkupić się w ulubionej cukierni.
Milionerka cierpliwie czekała w kolejce i z dystansu taksowała wzrokiem rurki z kremem.
Zadowolona celebrytka dostała wreszcie to, po co przyjechała do cukierni.
Podobają się wam fikuśne pantofelki Janachowskiej?