Strojna Klaudia Halejcio walczy z wiatrem, przechadzając się w FUTERKU po ulicach Warszawy. Stylowa? (ZDJĘCIA)
Klaudia Halejcio schowała luźniejsze stylizacje w głąb szafy. Wyciągnęła z niej za to futrzany bezrękawnik, który okazał się jednak zbyt ciepły jak na wciąż panujące wysokie temperatury. Podczas spaceru po stolicy podmuchy wiatru wyraźnie dawały jej się we znaki.
Klaudia Halejcio spędziła sporą część dzieciństwa na planach zdjęciowych. Ciesząca się dużą sympatią widzów Andżelika, mieszkanka serialowych Złotopolic, wyrosła na prawdziwą piękność. Dziś zdecydowanie rzadziej widzimy ją na szklanym ekranie. Tego problemu nie mają za to baczni obserwatorzy jej profilu na Instagramie, którzy każdego dnia mogą podziwiać iście królewskie życie pełnoprawnej influencerki.
Nawet tak zagorzałej miłośniczce luksusu zdarza się wyjść poza mury okazałej rezydencji zlokalizowanej na warszawskim Ursynowie. Świeżo upieczona 34-latka urządziła sobie mały wypad na miasto, tym razem nie wyróżniając się z tłumu kierowców. Jaskrawo zielone lamborghini za 3,5 bańki czekało na swoją kolej w garażu, podczas kiedy celebrytka rozbijała się po centrum swym białym mercedesem podarowanym jej przez ukochanego z okazji okrągłych urodzin.
Po wyjściu z auta Halejcio zaprezentowała niezbyt dopasowany do warunków pogodowych outfit. Szczególną uwagę zwracał jej beżowy futrzany bezrękawnik, w którym pomaszerowała do pobliskiej kawiarni. Promienie słońca i ponad 20-stopniowe wartości temperatur w końcu dały się aktorce we znaki. Po zdjęciu kamizelki fotoreporterzy uwiecznili na zdjęciach jej błękitny golf w całej okazałości, który zestawiła z jeansami ozdobionymi granatowymi lampasami. Stylizację dopełniły beżowe buty na platformie oraz zbliżona kolorystycznie poręczna torebka.
Podczas wkładania przedmotów do bagażnika na lewej ręce Klaudii Halejcio zaświecił się złoty zegarek. Czyżby okazał się najdroższym elementem jej późnoletniej stylizacji?