Pierwsza Polka z in vitro o Terlikowskich: "Nie mają za grosz empatii. Trzeba mieć straszną pychę, by tak łatwo piętnować dzieci z in vitro!"
"Trzeba być zadufanym, żeby móc coś takiego robić. Nie wydaje mi się, żeby byli osobami, z którymi można w uczciwy, otwarty sposób rozmawiać".