Loni Willison, która jeszcze parę lat temu spełniała się w roli modelki fitness, dziś żyje w ubóstwie. 41-latkę znów sfotografowano, jak przemierzała Los Angeles z wózkiem ze swoim dobytkiem.
Loni Willison jeszcze około dekadę temu była jedną z topowych modelek fitness. Jej kariera nabierała tempa, a wysportowana celebrytka zyskiwała popularność i uznanie. W 2012 roku poślubiła Jeremy'ego Jacksona, gwiazdora "Słonecznego Patrolu". Para pojawiała się razem na celebryckich imprezach i była fotografowana przez paparazzi, jednak dwa lata po ślubie mężczyzna pobił swoją żonę. Po kłótni gwiazda miała m.in. dwa złamane żebra i ranę na szyi. Małżeństwo zakończyło się rozwodem.
To właśnie po tym zdarzeniu zaczęły się problemy Willison. Modelka uzależniła się od narkotyków i alkoholu oraz wpadła w głęboką depresję i odcięła od bliskich, ostatecznie lądując na ulicy. Dziś regularnie widywana jest, jak samotnie snuje się po Los Angeles. Kobieta odrzuca wszelką pomoc i żyje w ubóstwie, żywiąc się resztkami jedzenia ze śmietników.
Zobacz też: Loni Willison spędziła Nowy Rok na ulicy. Paparazzi "przyłapali" byłą modelkę na przeszukiwaniu śmietników
Jakiś czas temu kalifornijscy paparazzi znów na nią wpadli. Loni jak zwykle sfotografowano podczas samotnej przechadzki z palmami w tle. 41-latka pchała wózek po brzegi wypełniony dobytkiem. W pewnym momencie zatrzymała się przy jednym z kubłów na śmieci, który zaczęła przeszukiwać. Zmagająca się z kryzysem bezdomności eksmodelka miała na sobie brązową kurtkę, czarne spodnie, czapkę z daszkiem i białe obuwie.
Myślicie, że kiedyś komuś uda się jej pomóc?