Rozentuzjazmowany Dawid Ogrodnik imprezuje na "Zbawiksie" w gronie przyjaciół (ZDJĘCIA)
Upojony wesołą atmosferą aktor raczył się kolejnymi kieliszkami tajemniczej substancji. Dobrze się bawił?
Dzięki rolom w takich filmach jak Ostatnia rodzina, Chce się żyć czy Jesteś Bogiem Dawid Ogrodnik został obwołany "nadzieją polskiego kina". W tym roku 33-latek zdobył prestiżowe wyróżnienie na 69. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie, gdzie jako jednemu dziesięciu europejskich aktorów nadano mu tytuł "wschodzącej gwiazdy".
Nie da się ukryć, że Ogrodnik cieszy się w przemyśle filmowym wyjątkową popularnością, dzięki czemu nie narzeka na brak pracy, bez przerwy odnosząc spektakularne sukcesy w sferze zawodowej. W ramach odpoczynku, kilka dni temu ambitny aktor postanowił rozerwać się z przyjaciółmi i wybrać się do jednej z obleganych knajp na warszawskim "Zbawiksie". Paparazzi udało się sfotografować Dawida, gdy raczył się kolejnymi kieliszkami tajemniczej substancji, żywo dyskutując i śmiejąc się w licznym gronie znajomych. Wnioskując po zdjęciach, ojciec 1,5-rocznej Jaśminy i partner życiowy aktorki Marty Nieradkiewicz, bawił się tego dnia wyjątkowo dobrze, a z jego twarzy nie schodził szeroki uśmiech.
Chcielibyście pójść na imprezę z Dawidem Ogrodnikiem?
Imponujące osiągnięcia zawodowe Dawida Ogrodnia zostały dostrzeżone na arenie międzynarodowej, co udowadnia tytuł "wschodzącej gwiazdy" wręczony mu w lutym na festiwalu w Berlinie.
Kilka dni temu popularny aktor pozwolił sobie na chwilę wytchnienia od pracy na planie i wybrał się ze znajomymi do jednej z kanjp na warszawskim Placu Zbawiciela.
Dawid spędził upojny wieczór w gronie przyjaciół, racząc się kolejnymi kieliszkami tajemniczej substancji.
Trunek przyprawił aktora o wyjątkowo dobry nastrój, o czym mógł świadczyć jego głośny śmiech oraz szeroki "banan" na twarzy.
Tego dnia 33-latek postawił na młodzieżową stylizację, na którą składała się bluzka z nadrukiem, luźne jeansy oraz czapka bejsbolówka.
W pewnym momencie Dawida ogarnęło przemożne zmęczenie, w związku z czym na chwilę oparł się na ramieniu jednego z towarzyszy.