Helena Englert z kolczykiem w nosie snuje się po stolicy w kurtce z WULGARNYM napisem. Znalazła też czas na kawusię i dymka (ZDJĘCIA)
Zyskująca coraz większą popularność Helena Englert została "przyłapana" przez stołecznych paparazzi. Aktorka skusiła się na kawkę i dymka w jednym z lokali, a następnie zaprezentowała na ulicy swój oryginalny "look" w pełnej krasie. Stylowo?
Helena Englert z dnia na dzień zyskuje coraz większą popularność, próbując jednocześnie odnaleźć swoje miejsce w skomplikowanym świecie rodzimego show-biznesu. Córka Beaty Ścibakówny i Jana Englerta ostatnimi czasy regularnie pojawia się na salonach, a podczas kolejnych wyjść niezmiennie zaskakuje oryginalnymi stylizacjami. 23-latka wciąż rozwija również karierę aktorską. Widzowie mogli podziwiać ją m.in. w serialu HBO #BringBackAlice oraz filmie "Pokusa". Sporo szumu wywołał niedawny debiut Heleny na teatralnych deskach.
Ciesząca się coraz większą rozpoznawalnością córka Jana Englerta jest na dobrej drodze do zyskania miana ulubienicy paparazzi, którzy tylko czekają, aby wykonać jak najciekawsze fotki rodzimym celebrytom. W sierpniu udało im się uchwycić odzianą w przewiewną halkę Helenę, podczas gdy zaczytywała się w lekturze na temat psychiatrii.
Kilka miesięcy później paparazzi znów napotkali 23-latkę w jednej z warszawskich kawiarni, tym razem podziwiając ją w jesiennej odsłonie. Aktorka delektowała się ciepłą kawusią, a następnie sięgnęła po papierosa, namiętnie przeglądając w telefonie media społecznościowe. Helena jak zwykle nie zawiodła, jeśli chodzi o oryginalną kreację, przywdziewając czarną kurtkę z napisem "go vegan, eat p**y". W dosłownym tłumaczeniu popularny slogan brzmi: "przejdź na weganizm, zjedz ci**ę". Uwagę zwracał też kolczyk w nosie młodej aktorki.
Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
Zobaczcie, jak w zwyczajny dzień prezentowała się Helena Englert. Udany "look"?