Katarzyna Dowbor nagle ROZPŁAKAŁA SIĘ w "Pytaniu na Śniadanie". Interweniował Filip Antonowicz: "Bardzo cierpiał"
Katarzyna Dowbor podczas piątkowego wydania "Pytania na Śniadanie" wróciła wspomnieniami do chwil, gdy musiała pożegnać ukochanego pupila. W pewnym momencie z jej oczu zaczęły płynąć łzy.
Katarzyna Dowbor słynie z wielkiej miłości do zwierząt. Prowadząca "Pytanie na Śniadanie" w ubiegłym roku doznała bolesnej straty. Odszedł bowiem jej ukochany pies, Benio.
Odszedł Benio! Mój cudowny, mądry, dobry Benio. Miał wielkie serce, kochał wszystkich: psy, koty, konie a najbardziej ludzi. Uwielbiał, kiedy w domu byli goście, wszystkich witał głośno, szczekając i merdając swoim pięknym ogonem. Nigdy na nikogo nie warknął, nikogo nie ugryzł, nie wchodził w konflikty - pisała o swoim przyjacielu w zeszłym roku.
I chociaż mówi się, że czas leczy rany, to jednak nie w tym przypadku. Podczas piątkowego wydania "Pytania na Śniadanie" poruszony został temat kosztownego leczenia czworonogów. Na początku rozmowy prowadząca opowiedziała swoją smutną historię, wywołując wzruszenie zarówno u zaproszonych gości, jak i współprowadzącego.
Wadą zwierząt jest to, że żyją krócej od ludzi (...) Ja o mojego berneńczyka walczyłam... Ciężko mi o tym mówić, bo to był mój najukochańszy pies, walczyłam trzy tygodnie. Bo to był rak płuc. I w pewnym momencie stwierdziłam, że muszę mu pomóc odejść, bo on już nie jadł, umierał z głodu po prostu, mimo, że codziennie robiłam mu kroplówki. Długo odkładałam tę decyzję, ale doszłam do wniosku, że muszę mu ulżyć, bo bardzo cierpiał. Nie chodziło o koszty, chociaż były ogromne, chodziło o to, żeby nie cierpiał - powiedziała, a z jej oczu płynęły łzy.
Z pomocą ruszył Filip Antonowicz. Przytulił swoją koleżankę, czym dodał jej otuchy.
Piątkowy temat w "PnŚ" nie był łatwy dla Katarzyny Dowbor.
Opowiadając o swoim psie, który walczył z rakiem, nie mogła powstrzymać emocji.
W pewnym momencie z oczu prezenterki poleciały łzy.
Na szczęście Kasia mogła liczyć na wsparcie współprowadzącego.
Katarzyna Dowbor mimo silnych emocji, dokończyła program.