Kulisy premiery "365 dni: Ten dzień". Migdalący się Morrone i Sieklucka, szczęśliwa Lipińska, odstrzelona Urbańska... (ZDJĘCIA)
Za nami premiera kontynuacji "365 dni". Impreza była świetną okazją dla Anny-Marii Siekluckiej i Michele Morrone do zadebiutowania jako para i zapewnienia wszystkich o łączącym ich kiełkującym uczuciu. Uwierzyliście?
Na kontynuację nagrodzonego Złotą Maliną filmu opartego na pornopowieści Blanki Lipińskiej przyszło nam trochę poczekać. W środę, po dwóch długich latach od premiery "dzieła" Barbary Białowąs, na platformę streamingową w końcu trafił obraz "365 dni: Ten dzień". Dzień wcześniej w Warszawie odbyła się huczna impreza ze ścianką i czerwonym dywanem, po którym przeparadowały gwiazdy filmu, a także kilka złaknionych blasku fleszy celebrytek.
Największym zainteresowaniem fotografów naturalnie cieszyli się odtwórcy głównych ról w erotyku, czyli Anna-Maria Sieklucka i Michele Morrone. Odkąd światło dzienne ujrzały zdjęcia aktorów idących za rękę w Mediolanie, na internetowych forach toczą się zażarte dyskusje, czy ekranową parę faktycznie połączyła miłość, czy jest to raczej wykalkulowany chwyt marketingowy.
Jeżeli nagły rozkwit uczucia ma służyć jedynie promocji filmu, Ania i Michele bardzo zaangażowali się w granie również poza planem zdjęciowym. Na zdjęciach ukazujących kulisy premiery nie brakuje fotografii, na których 29-latka i starszy od niej o dwa lata Włoch migdalą się po kątach niczym gruchające gołąbeczki. Uwieczniono też moment, w którym filmowy Massimo tuli Simone Susinnę, a także szczęśliwą Blankę Lipińską gawędzącą z przyjaciółmi czy Nataszę Urbańską drepczącą w ultrawysokich szpilkach do kina.
Zobaczcie, jak wyglądały kulisy wtorkowej premiery "365 dni: Ten dzień":
Michele Morrone i Anna-Maria Sieklucka postarali się, żeby nikt z obecnych na premierze nie miał żadnych wątpliwości co do tego, jaki jest charakter ich znajomości. Uściskom i całuskom nie było końca...