Osobliwa kreacja belgijskiej księżniczki. Kolorowy garniak z motylem nie spodobał się internautom: "Oczy bolą" (ZDJĘCIA)
Księżniczka Delfina wywołała sporo szumu, pojawiając się na paradzie z okazji belgijskiego Dnia Niepodległości w różowo-czerwonym garniturze i kapeluszu. Internauci już okrzyknęli jej "look" jako "najgorszą stylizację tygodnia albo i roku". Mają rację?
Trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że miano najpopularniejszej rodziny królewskiej przysługuje Windsorom. Nie oznacza to jednak, że pozostałe panujące dynastie pozostają niezauważone. Media bacznie przyglądają się choćby belgijskim royalsom. Ostatnio na językach pojawiła się księżniczka Delfina, nieślubna córka króla Alberta II Koburga, będąca owocem romansu monarchy z Sybillą de Selys Longchamps. Władca przez wiele lat ukrywał "skok w bok" i nie przyznawał się do dziecka spoza małżeństwa. Dopiero po abdykacji nakazano mu wykonanie testów DNA, które potwierdziły, że artystka Delphine Boël faktycznie jest jego córką.
PRZYPOMNIJMY: Były król Belgii przyznał się do NIEŚLUBNEJ CÓRKI!
W minioną niedzielę księżniczka Delfina, podobnie jak pozostali członkowie belgijskiego rodziny królewskiej, wzięła udział w obchodach z okazji Dnia Niepodległości. Mimo wielu znamienitych gości, to właśnie 56-latka znalazła się w centrum zainteresowania, a wszystko za sprawą jej osobliwej kreacji. Delfina miała na sobie czerwono-różowy garnitur zaprojektowany specjalnie na tę okazję przez Xaviera Segersa. Marynarkę zdobiły dodatkowo dwa białe naszycia, przedstawiające wielkiego motyla oraz napis "love". Dopełnieniem nieco ekstrawaganckiego "looku" był idealnie dopasowany kapelusz projektu Elvisa Pompilio oraz białe buty na obcasie luksusowej marki Morobe.
Dość niecodzienna kreacja księżniczki Delfiny stała się tematem ożywionej dyskusji, która wywiązała się pod postem na instagramowym profilu @royalfashionpolice. Choć pojawiło się kilka komplementów, dominowały niepochlebne opinie.
Bez wątpienia zasługuje na tytuł "najgorszej stylizacji tygodnia albo i roku"; W każdej rodzinie jest jedna taka osoba; Nie, nie i jeszcze raz nie; Pomysł jest fajny, uwielbiam wykorzystane barwy, ale nie przepadam za nogawkami w różnych kolorach. Może gdyby spodnie były czerwone albo różowe...; Ciekawe czy czuje, że ma coś do udowodnienia rodzinie, społeczeństwu i sobie ubierając się tak awangardowo; O kurczę, to jest straszne; Jest ubrana jak złoczyńca rodem z filmu o Batmanie z lat 60.; Oczy bolą; Przepraszam. Próbowałem, ale nie potrafię tego polubić - pisali internauci.
Cóż, muszę przyznać, że odważyła się być inna i wygląda świetnie; Podoba mi się to! Mam dość królewskich, babcinych sukienek do kostek; Księżniczka Delfina zawsze stawia na najbardziej ekstrawagancki wygląd, więc nie jest to szok - pojawiły się bardziej pochlebne wpisy.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia księżniczki Delfiny. Co sądzicie o jej "odjechanej" kreacji?