Tak imprezuje Anna Wendzikowska: toasty do dna, kłęby dymu i dyskusje pełne śmiechu (ZDJĘCIA)
Paparazzi "przyłapali" ostatnio Annę Wendzikowską podczas nocnych wojaży. Dziennikarka o zmroku wybrała się ze znajomymi do jednego z warszawskich lokali i w znakomitym humorze celebrowała miłe spotkanie. Niezła z niej imprezowiczka?
Anna Wendzikowska ma za sobą dość mroczny okres związany m.in. z zakończeniem wieloletniej pracy w "Dzień dobry TVN". Dziennikarka w ostatnich miesiącach szczerze opowiadała o mobbingu, którego doświadczyła, a także o walce z depresją. Na szczęście trudne momenty poszły już w niepamięć. Obecnie Anna czerpie z życia garściami, stawiając przede wszystkim na rodzinne chwile i realizując się jako freelancerka.
ZOBACZ: Anna Wendzikowska relacjonuje kolejne wakacje z córkami, pozując w stroju kąpielowym (ZDJĘCIA)
Zdaje się, że nowy etap w życiu Wendzikowskiej dostarcza jej wielu szczęśliwych momentów. Wraz z nadejściem ciepłych, letnich wieczorów, Anna dała się porwać chwili i wyruszyła "w miasto". Paparazzi "przyłapali" dziennikarkę podczas spotkania z grupą znajomych, które najwyraźniej przerodziło się w niezłą imprezkę. Wesołe towarzystwo spędziło kilka godzin, zacięcie dyskutując.
Anna Wendzikowska podbija Warszawę wieczorową porą. Tak dziennikarka bawiła się ze znajomymi
Nocne wojaże były idealną okazją do zaprezentowania kolejnej szykownej stylizacji. Anna Wendzikowska odwiedziła warszawski lokal w krwistoczerwonej, satynowej sukience za kolano. Wieczorową kreację dopełniła sandałkami na obcasie oraz czarną marynarką.
Zobaczcie, jak Anna Wendzikowska bawiła się po zmroku. Poszlibyście z nią "w tango"?
Miły wieczór Anny Wendzikowskiej rozpoczął się od toastu ze znajomymi.
Lampka z bliżej nieokreślonym płynem została opróżniona ekspresowo, co zwiastowało spotkanie pełne emocji.
Doborowe towarzystwo sprawiło, że tego wieczoru tematów do rozmów nie brakowało.
"Posiadówka" Wendzikowskiej i jej ekipy musiała należeć do udanych. Spójrzcie tylko na ten szczery uśmiech!
Ploteczkom towarzyszyły też smakowite sushi.
Anna nie krępowała się, aby przy stole wypuścić potężną chmurę dymu z e-papierosa.
Po kilku godzinach Wendzikowska i jej znajomi opuścili lokal, a następnie pomknęli wspólnie do taksówki. Jak oceniacie stylizację Anny?