TYLKO NA PUDELKU: Ada z "Love Island" sprawdza się w roli kelnerki: "Cały czas coś się dzieje"
W rozmowie z nami Śledź postanowiła uspokoić fanów i zapewnić, że nie skończyła z show biznesem. "Mam trochę zawirowań w życiu prywatnym i potrzebuję zająć czymś głowę" - tłumaczy.
Do grona tych, którzy próbują dostać się do show biznesu za pomocą występu w programie telewizyjnym, zaliczyć można również najmłodszą uczestniczkę pierwszej edycji Love Island. Choć pochodząca z Wrocławia Ada Śledź nie znalazła w show miłości, udało się jej zostać influencerką. Reklamująca w sieci szereg przesyłanych jej od przeróżnych firm produktów 21-latka dorobiła się na instagramowym profilu prawie 150 tysięcznej publiczności. Dodatkowo aspirująca do roli celebrytki "wyspiarka" jakiś czas temu przeprowadziła się do stolicy, gdzie zdążyła już nieco namieszać.
Zobacz: Lekkomyślna Ada Śledź z "Love Island" pędzi ulicami Warszawy z prędkością ponad 200 km/h (WIDEO)
Okazuje się, że szeroko pojęte "influencerstwo" to nie jedyne zajęcie Ady. Dziewczyna sprawdza się również w roli kelnerki, pracując w jednej z warszawskich restauracji. Ostatnio sfotografowano ją podczas typowego dnia w pracy. Na wykonanych przez paparazzi zdjęciach widzimy, jak Śledź nie tylko obsługuje klientów, ale i z zaangażowaniem pomaga w oporządzaniu lokalu.
Postanowiliśmy się z nią skontaktować i zapytać o nową posadę:
Tak, zgadza się, od kilku dni pracuję jako kelnerka i czuję się świetnie - potwierdza kelnerowanie i tłumaczy, dlaczego zdecydowała się zatrudnić właśnie w restauracji:
Rozmowa z ludźmi, cały czas coś się dzieje. Potrzebowałam tego, takiej odskoczni od teraźniejszości. Pracuję jednak tylko na śniadaniach, bo później dalej zajmuję się swoimi sprawami - zdradza. Tak czy siak, jest to nowy etap w moim życiu. Pierwszy raz pracuję jako kelnerka. Mam motywację do wstawania i nie zawalam całego dnia spaniem do 12.
Śledź zapewniła także, że nie zamierza odpuszczać show biznesowi:
Jak najbardziej zostaję w show biznesie. Po prostu mam teraz trochę zawirowań w swoim życiu prywatnym i potrzebuje zająć czymś głowę - tłumaczy.
Uspokoiła Was?
Złakniona rozpoznawalności wrocławianka szerszemu gronu dała się poznać za sprawą występu w "Love Island".
Po udziale w show sfokusowana na karierę w show biznesie 21-latka przeprowadziła się do Warszawy.
Śledź jednak nie zajmuje się jedynie rozwijaniem działalności w mediach społecznościowych. Okazuje się, że dorabia, pracując w restauracji.
Na wykonanych przez paparazzi zdjęciach widać, że Ada świetnie sobie radzi w roli kelnerki.
Uczestniczka "Love Island" nie ogranicza się jedynie do obsługi klientów. Wrocławiankę przyłapano między innymi podczas dźwigania dużych donic z kwiatami. Jej siła robi wrażenie?
W przerwie od pracy 21-latka wyszła na dymka, podczas którego postanowiła wykonać telefon. Myślicie, że rozmawiała z chłopakiem, z którym niedawno niebezpiecznie szarżowała na drodze?