Typowy dzień Moniki Olejnik: lunch na mieście, spacer, rozmowy przez telefon. I to wszystko w kozakach za ponad 4 tys. złotych
Monika Olejnik wielokrotnie udowadniała, że jest jedną z najbardziej stylowych Polek. Ostatnio dziennikarka została "przyłapana" przez paparazzi podczas spaceru po mieście. Uwagę zwracają jej oryginalne buty, które kosztują ponad 4 tys. złotych.
W ostatnich tygodniach Monika Olejnik została bohaterką mediów za sprawą głośnego wywiadu z Radosławem Sikorskim w "Kropce nad i". Dziennikarka zapytała o pochodzenie żony ministra spraw zagranicznych, czym wywołała jego oburzenie, o czym świadczył fakt, że opuścił studio jeszcze przed zakończeniem napisów końcowych. Głos w sprawie zabrała m.in. Anna Popek, która zaczęła zastanawiać się, czy nie była to przypadkiem ustawka.
Nie wiadomo, czy to kontrowersje wokół rozmowy, czy może po prostu przypadek, ale Olejnik coraz częściej jest fotografowana przez warszawskich paparazzi. W połowie listopada poczuła chęć uzupełnienia domowej biblioteczki, ale nie mogła znaleźć wolnego miejsca parkingowego, więc porzuciła auto w niedozwolonym miejscu i pobiegła do księgarni. Innym razem uwieczniona została jej eskapada do centrum, gdzie mieści się popularny wśród gwiazd butik.
Na najnowszych zdjęciach paparazzi możemy zobaczyć, jak dziennikarka spędza czas przed nagraniem wieczornego programu. Podczas spaceru po Warszawie co chwilę zerkała na telefon, w pewnym momencie poczuła głód i zdecydowała się zajrzeć do jednej z knajpek, by zjeść lunch. W dalszą podróż udała się już swoim BMW za ponad 300 tys. złotych.
Może nie chciała zniszczyć kozaczków, które kosztują ponad 4 tys. złotych?
Monika odjechała do domu swoim autem za ponad 300 tys. złotych.
Nawet podczas obiadu nie mogła uwolnić się od telefonu.