Wygląda na to, że North West udało się znaleźć wspólny język z nową ukochaną ojca, Biancą Censori. 10-latka została w sobotę sfotografowana, gdy szła z macochą za rękę na imprezę z okazji 46. urodzin ojca. Twarz dziewczynki ubrudzona była sztuczną krwią...
Po rozwodzie z Kim Kardashian w 2021 roku Kanye West nie wytrwał zbyt długo na rynku singli. Kontrowersyjny raper zdążył zaliczyć kilka przelotnych romansów z sobowtórkami swojej słynnej eks, po czym raz jeszcze zmienił stan cywilny, biorąc sobie za żonę młodszą o 18 lat Biancę Censori. Tym samym piękna Australijka stała się macochą dla czworga jego dzieci, North, Sainta, Chicago i Psalma.
Podobnie jak w przypadku swoich poprzedniczek, Bianca również stała się dla artysty kolejnym manekinem do strojenia w awangardowe szaty za dziesiątki a nawet setki tysięcy dolarów. Tydzień temu małżonka gwiazdora została sfotografowana u jego boku w drodze na nabożeństwo, cała okryta rajstopami i "futurystyczną" sukienką.
Wszystko wskazuje na to, że sielanka w ich małżeństwie trwa, a nagminne próby muzyka, aby jego pociechy przekonały się do nowej macochy, ewidentnie przyniosły rezultaty. W sobotę ukochana Westa i jego najstarsza latorośl natknęły się na paparazzi w Los Angeles, gdy ręka w rękę podążały na imprezę z okazji jego 46. urodzin. Trzeba przyznać, że odziana w długi, lakierowany płaszcz i wysokie kozaki Bianca wyglądała zupełnie jak Kim, jedynie z krótkimi, platynowymi włosami.
Niepokój z kolei budził widok North ubranej w ciężkie buty z kolekcji ojca, krótkie szorty i lonsgleeve, której połowa twarzy umorusana była sztuczną krwią. Uspokajamy jednak, że pasjonująca się charakteryzacją 10-latka chciała jedynie wywołać małą sensację przy pomocy upiornego makijażu. W końcu jaka mama, taka córka...
Myślicie, że North dobrze się dogaduje z nową macochą?