Zendaya świeci golizną w ODWAŻNEJ sukience. Śmiała kreacja była hołdem dla Cher
Zendaya była jedną z gwiazd, które zagościły na evencie Rock and Roll Hall of Fame. 28-latka przykuwała spojrzenia w wyjątkowo skąpej kreacji, która miała być hołdem Cher. Robi wrażenie?
Nie jest tajemnicą, że sławni i zamożni lubią bawić się we własnym towarzystwie. Idealna okazja do wystrojenia się w kreacje warte krocie i pospijania sobie nawzajem z dzióbków, przydarzyła się amerykańskim prominentom w sobotę w Cleveland, gdzie odbyła się tegoroczna edycja gali Rock and Roll Hall of Fame. Na ściance zaroiło się od wpływowych kobiet świata show biznesu, a prym we wdzięczeniu się do zdjęć fotografów tradycyjnie już wiodła Zendaya.
Aktorka będąca obecnie najbardziej pożądanym nazwiskiem w Hollywood dołożyła wszelkich starań, by wszystkie oczy zwrócone były w jej kierunku. 27-latka miała na sobie archiwalną, wyszywaną kryształkami suknię projektu Boba Mackiego z odważnymi wycięciami, która nie pozostawiała zbyt wiele dla wyobraźni. Stylizację uzupełnił biały płaszcz i srebrne szpilki. Wisienką na torcie były długie włosy sięgające pośladków.
"Look" ten miał być hołdem w stronę Cher, której znakiem rozpoznawalnym w latach 70. były śmiałe suknie autorstwa wyżej wspomnianego amerykańskiego projektanta oraz długie, wyprostowane włosy. Co ciekawe, legendarna piosenkarka była obecna na tym samym wydarzeniu i nawet zapozowała z Zendayą oraz Duą Lipą do wspólnego zdjęcia.
Jak Wam się podoba Zendaya w takiej odsłonie?